Data: 2001-11-29 12:10:50
Temat: Re: Cannelloni z tuńczykiem
Od: "cezary gmyz" <c...@z...dwws.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Kochani
> Mam zlecenie na wykonanie ww. cannelloni. Mam pewną wizję wykonania potrawy,
> ale liczę jeszcze na wasze sugestie.
> Rurki chcę nafaszerować mięskiem tuńczyka, myślę o wzbogaceniu tego
> czosnkiem, natką i serem żółtym tartym. Tylko oczy sam farsz nie będzie za
> suchy?
> Bo sosem pomidorowym chcę polać tylko z zewnątrz, tzn. kluseczki już ułożone
> w naczyniu.
> Co radzicie?
> I jeszcze pytanie: czy lepiej użyć suchych rurek cannelloni czy też jak
> robią niektórzy wykonać je własnoręcznie z podgotowanych płatów lazanii?
> Kolacja ma być dziś wieczorem, wiec niecierpliwie czekam na sugestie.
> MauaM
>
>
Moim zdaniem beda za suche i dobrze byloby farsz wymieszac z odrobina
beszamelu. Jezeli chodzi rurki to ja najbardziej preferuje tzw podgotowane
czyli preboiled lub po niemiecku vorgekocht. Zdecydowanie latwiej je sie
faszeruje nawet przy uzyciu lyzeczki a nie rekawa czy strzykawy no i nie
trzeba ich wczesniej podgotowywac samemu. Po zapieczeniu takie rurki
zachowuja swoj ksztalt i wygladaja ardzo ozdobnie tylko trzeba pomietac by
sos mial odpowiednia wilgotnosc bo rurki chclona troche plynu
|