Data: 2001-09-25 18:52:46
Temat: Re: Chcę zdradzić - czy to normalne
Od: "Dorrit" <z...@c...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Joanna" <c...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:B7D78095.1D593%chironia@poczta.onet.pl...
> in article 9osao5$1ib$...@n...tpi.pl, Dorrit at z...@c...com.pl wrote
on
> 25-09-01 8:49:
>
Generalnie
> bardziej chodzi mi o to, ze jak tak sobie powtarzac, ze to naturalne, to
sie utrwala i staje sie czescia "natury".
I trudno w końcu powiedzieć, czy pierwsze było jajo czy kura. Z drugiej
strony, nawet w społecznościach ludzkich męska, niewymuszona monogamia jest
rzadkością. A tam, gdzie poligamia bywa sankcjonowana prawem, to dopiero
chłopy szaleją :)).
No i instynkt poszukiwania
> przyjemnosci to ma kazdy - nie tylko mezczyzni. Z badan niektorych
> socjobiolozek wynika, ze samice sa rownie poligamiczne, tylko w inny
sposob,
To znaczy w jaki?
Jestem przeciwna patrzeniu na ludzi przez pryzmat instynktu, bo tym, co
> nas odroznia, jest niewatpliwie swiadomosc i mozliwosc zmiany oraz
> samokontroli.
Jednak świadomość została osadzona na podłożu instynktów tak, jak mózg na
rdzeniu kręgowym, kora mózgowa na warstwach podkorowych itd.
>
> > I rzeczywiscie, kobiety sa na ogól monogamiczne, w czym instynkt i
tradycje spoleczne maja swój niebagatelny udzial. O ile bowiem kobiety
chetnie cholubia owoc wlasnej macicy, to mezczyzni w wiekszosci czuja
awersje do hodowania cudzych plemników.
>
> Wlasnie: tradycje spoleczne!!!
> Sa jednak znane plemiona kobiece nomadyczne i niemonogamiczne.
Ale w zdecydowanej mniejszości zapewne. A wyjątki zawsze potwierdzają
regułę.
Musialabym
> siegnac do zrodel, bo mam slaba pamiec, ale pamietam jednak, ze byly
badania
> np. stad szympansich, w ktorych okazywalo sie, iz pomimo bardzo silnej
> pozornej dominacji samcow wiecej niz polowa potomstwa miala geny obca,
spoza
> stada. Monogamia rownie dobrze moze byc zachowaniem przystosowawczym
> (zapewnienie sobie i potomstwu zrodel utrzymania - co w kulturze zbieraczy
> polnych:))) nie bylo konieczne).
Ale w końcu to były tylko małpy. Nie spostrzegły, że synek coś za bardzo
podobny do sąsiada :).
> >
> >>
> >> Myslisz, ze kobiety z tzw. natury sa monogamiczne i nigdy nie czuja
wiosny
> > w
> >> nozdrzach?
> >
> >
> > W wiekszosci tak, a te, co czuja feromony w nosie, sa zazwyczaj
> > wystarczajaco inteligentne, aby w przewidywaniu skutków wlasnego
> > postepowania nie kierowac sie wechem ;).
>
> Ja przyznam nie wiem, czy moje monogamiczne preferencje sa instynktowne,
czy
> raczej sa kwestia hierarchii wartosci, estetytyki, swiadomosci etc. I
jakie
> by byly, gdyby nie wychowano mnie w okreslony sposob.
Ależ one wcale nie muszą być instynktowne. Wystarczy, jeśli mają czysto
intelektualne przesłanki.
Dorrit
>
>
> pozdr.
> J.
>
|