Data: 2009-12-18 21:03:17
Temat: Re: Chironowi polecam... //długie
Od: "Qrczak" <q...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W Usenecie Chiron <e...@p...com> tak oto plecie:
>
>>>>>> Mam wrażenie, że ta "dbałość o terminologię" często wytrąca Cię z
>>>>>> istoty rzeczy. Wygląda to trochę jak zachwyt dziecka, które
>>>>>> poznało nowe słowo, i teraz za każdym razem stara się je wszędzie
>>>>>> wtrącić. Ewa
>>>>>
>>>>> Rozśmieszyło mnie kilka Twoich zachowań- tu, na grupie. Gdybym
>>>>> powiedział, których- zapewne albo byś przyznała, że faktycznie
>>>>> mogło to rozśmieszyć, albo byś wyraziła zdziwienie. I nie miało
>>>>> by to IMHO żadnych innych konsekwencji. Gdybym Ci napisał, że
>>>>> śmieszysz mnie- to w takim razie- po co miałbym dyskutować z
>>>>> kimś, kto mnie śmieszy? Po co stawiać Ciebie w sytuacji błazna?
>>>>> Nie poczuła byś się tym dotknięta? To nie chodzi o czepianie się
>>>>> słów. Ktoś, kto tak definiuje swoją rzeczywistość- idzie za
>>>>> tym, i z tego wynikają konkretne konsekwencje. Uniemożliwia to
>>>>> nawet całkiem jakiekolwiek porozumienie.
>>>>
>>>> chiron - oczywiście w ogólnym całokształcie uważam, że masz fasadowo
>>>> rację. fasadowo - czyli w odniesieniu do takiego suchego,
>>>> teoretycznego, idealnego środowiska. natomiast w życiu mówimy do
>>>> siebie różne rzeczy i nawet nie mamy pojęcia jak one w kimś rezonują.
>>>>
>>>> jest mi nawet bliska koncepcja, że z napisanych słów wynikają
>>>> konkretne konsekwencje :)
>>>>
>>>> ale mam też wrażenie, że porozumienie uniemożliwia - albo znacznie
>>>> utrudnia - postawa, którą nazwę drobiazgowością.
>>>>
>>>> weź też pod uwagę, że ja zasadniczo jestem z drugiego końca skali
>>>> - dla mnie szczegóły nie mają aż takiego znaczenia. choć muszę
>>>> przyznać, że z czasem nabieram do nich szacunku :)
>>>
>>> treneR'ze- a co chcesz uzyskać? Jeśli chcemy tak sobie "potrzaskać
>>> dziobem"- czyli urządzic taki mały magielek- no to ok, niech tak
>>> będzie. Jednak jak mamy na poważnie- to wychodzimy z magla, dokładnie
>>> zamykamy drzwi- i dokładnie dobieramy słowa.
>>> Na codzień z tego korzystam np w pracy. Serwisuję systemy komputerowe
>>> zarządzające handlem. Często dzowni do mnie zwykły użyszkodnik
>>> komputerowy, i zaczyna tekstem: "nie działa komputer u kadrowej- kiedy
>>> pan przyjedzie?".
>>
>> To ja już wszystko zrozumiam. Wstecznie i przyszłościowo.
>>
>> Qra
>
> A ja- nie. Możesz łopatologicznie?
O tej późnej piątkowe porze już łopatę odstawiłam do kąta.
Qra
|