Data: 2009-12-18 21:27:16
Temat: Re: Chironowi polecam... //długie
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 18 Dec 2009 22:26:00 +0100, Paulinka napisał(a):
> XL pisze:
>> Dnia Fri, 18 Dec 2009 22:09:02 +0100, Paulinka napisał(a):
>>
>>> XL pisze:
>>>> Dnia Fri, 18 Dec 2009 21:45:13 +0100, Paulinka napisał(a):
>>>>
>>>>> W czasach, kiedy moja babcia rodziła pierwsze dziecko w bydgoskiej wsi
>>>>> nie mieli światła, była lampa naftowa (lata 50-te). Przypuszczam, że
>>>>> wszystkie schorzenia spowodowane konfliktem serologicznym, na które
>>>>> cierpiała w tamtych czasach na wsi były raczej nie do wyleczenia.
>>>> Jeśli jest to pierwsza ciąża, to zwykle nie ma zagrożenia, o ile matka jest
>>>> ogólnie zdrowa.
>>> Astma, atopowe zapalenie skóry i milion schorzeń, dzięki którym spędziła
>>> 75% życia w szpitalach i sanatoriach, umarła, bo po ataku astmy karetka
>>> 2 km oddalona jechała tak długo, ze się udusiła na rękach mojej mamy.
>>
>> Nie chcę wnikać w sam fakt, ale wymienione choroby mają ludzie i bez
>> konfliktu serologicznego. Więc nie widzę związku. Najprawdopodobniej
>> miałaby je nawet przy zgodności serologicznej.
>
> Nie będę wnikać w szczegóły, jeśli się tym bardzo lubisz karmić, to Ci
> wyślę na priv szczegółowy opis.
Nie trzeba. Wiązanie tych częstych chorób akurat z konfliktem serologicznym
jest moim zdaniem niekoniecznie słuszne.
--
Ikselka.
|