Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!newsfeed.tpinternet.
pl!news.task.gda.pl!not-for-mail
From: "Mirek" <m...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: Chleb
Date: Tue, 23 Oct 2001 15:05:19 +0200
Organization: CI TASK http://www.task.gda.pl
Lines: 89
Message-ID: <9r3pp3$782$1@korweta.task.gda.pl>
References: <9qk2bv$bgj$1@korweta.task.gda.pl> <9qule8$2itm$1@wrath.news.nacamar.de>
Reply-To: "Mirek" <k...@p...fm>
NNTP-Posting-Host: pb181.warszawa.sdi.tpnet.pl
X-Trace: korweta.task.gda.pl 1003842152 7426 213.25.210.181 (23 Oct 2001 13:02:32
GMT)
X-Complaints-To: a...@n...task.gda.pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 23 Oct 2001 13:02:32 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:76097
Ukryj nagłówki
Dziękuję pięknie i pzdr
Mirek
"Bernadetta Madon" <p...@s...de> wrote in message
news:9qule8$2itm$1@wrath.news.nacamar.de...
> Uzytkownik "Mirek"
> > Czy ktoś ma jakiś fajny przepis na ciasto chlebowe?
> > Mam piec w kaflowej to warto byłoby go wypróbować.
> > Pozdrawiam
> > Mirek
>
> Podawany jakies pol roku temu na grupie. Dla mnie bomba!
>
> ZACZYN
> 16 lyzek maki razowej zytniej lub pszennej (ja robie na zytniej),
> ok pol szklanki wody
> CIASTO
> 1,20 kg maki pszennej razowej albo 90 dag pszennej i 30 dag zytniej (ja
> stosuje wariant 2),
> 1/2 lyzeczki soli,
> 2 szklanki letniej wody,
> zaczyn (ok. 20 dag),
> olej, otreby
> ZACZYN
> Wymieszac na dosc rzadka papke ok. 8 lyzek maki i wode. Odstawic na
> kilka dni w cieple miejsce (o temp. co najmniej pokojowej). Przykryc
> podziurkowanym papierem i mieszac 2 razy na dobe drewniana lyzka. Po
> uplywie 3-5 dni powinny pokazac sie w zaczynie babelki powietrza, to
> znak, ze fermentacja sie zaczela. Moze czasem zdarzyc sie tak, ze
> zamiast bakterii fermentacyjnych wkrocza do akcji grzybki plesniowe.
Dzieje
> sie tak najczesciej wtedy, gdy temperatura byla za niska. W tym wypadku
> trzeba powtórzyc cala operacje ze swieza maka i nie zapominac o
> mieszaniu.
> Do wyhodowania zaczynu mozna na ogól uzywac wody wodociagowej, ale
> oczywiscie najlepsza jest woda studzienna. Czasem warto za pierwszym
> razem postarac sie o nia, odswiezanie zaczynu bedzie sie potem zwykle
> udawac.
> Tak wiec, gdy pojawia sie w zaczynie babelki, a on sam ma lagodnie
> kwasny smak, trzeba dodac jeszcze raz 8 lyzek swiezej maki, nieco wody
> i wymieszac bardzo starannie, aby utworzylo sie elastyczne ciasto. Tak
> przygotowany zaczyn nalezy odstawic w cieple, osloniete od przeciagów
> miejsce na noc.
> CHLEB
> W duzej misce wymieszac starannie make, sól, dodac zaczyn (odkladajac
> mala czastke na nastepny raz) i stopniowo wode. Zagniatac ciasto co
> najmniej 15 min (spojrzec na zegar, bo ten kwadrans jest ciastu
> koniecznie potrzebny!) Zawinac ciasto w wilgotna sciereczke i odstawic
> w cieple, osloniete od przeciagów miejsce na 90 min. Po uplywie tego
> czasu wyrabiac ciasto jeszcze przez chwile, tak zeby powietrze dostalo sie
> do wewnetrznych warstw. Przelozyc do wysmarowanej olejem i wysypanej
> otrebami formy: odstawic, zeby uroslo. Zwykle wystarcza mniej wiecej 3
> godz., ale w chlodniejsze dni, czy w wypadku uzycia mniejszej ilosci
> zaczynu, moze byc potrzebny czas dluzszy). Gdy ciasto urosnie w
> wystarczajacym stopniu, wstawic je szybko do nagrzanego piekarnika i
> piec przez pierwsze 15 min w temp. ok. 220 C. (Zeby zapobiec
> nadmiernemu spieczeniu skórki, mozna wraz z chlebem wstawic do piecyka
> na-czynie z woda.) Po 15 min zmniejszyc temperature do 170 C i piec
jeszcze
> 45-60 min.
> No, dlugie, ale dobre. Sprawdzone z nastepujacymi szczególami:
> 1. Zaczyn robie w sloiku litrowym, wyparzonym. Make zalewam ciepla
> woda. Przykrywam swieza gaza, która utrzymuje gumka. Odstawiam w kat na
> szafke wiszaca.
> 2. Zostawiam to na 5 dni (mieszajac dwa razy dziennie).
> 3. Jezeli zaczyn jest rzeczywiscie kwasny i to mocno, dodaje tych
nastepnych
> 8 lyzek maki i ciepla wode. Wychodzi srednio gesty.
> Zostawilam go za pierwszym razem niechcacy na 2 noce i tak moze byc.
> Na wierzchu byl bialy kozuszek z babelkami oddychajacymi.
> 4. Ugniatam ciasto ze 20 min. Dobre na miesnie klatki (dla pan!)
> 5. Wkladam do zamknietego, acz zimnego piecyka na 90 min w wilgotnej
> scier-ce.
> 6. Drugi raz wyrabiam króciutko, ale solidnie.
> 7. Chleb zaczyna pieknie rosnac u nas po 3 godzinach. Za pierwszym razem
> stal tak 5 godzin. Za drugim 4. Tez urósl, ale wrazenie za pierwszym razem
> bylo max.
> 8. Naczynie z woda w piecyku chyba nie zaszkodzi - ja wkladam.
> 9. Forme do ciasta wysypuje otrebami.
> Chleb taki radza spozywac po 24 godz.
>
> Smacznego
> Bernadetta
>
>
>
>
>
|