Data: 2003-10-27 02:01:50
Temat: Re: Chleb - co robie zle?:/
Od: Magdalena Bassett <m...@o...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Kitty wrote:
>
> Witam:)
>
> Jakis czas temu pojawil sie na liscie przepis na chleb niewymagajacy
> wyrabiania. Jako leniuszek przyznaje, ze bardzo mi sie ten przepis
> spodobal;) i dzis, w obliczu braku pieczywka na jutrzejsze sniadanko,
> postanowilam sprobowac. I oczywiscie musialam zrobic cos nie tak. Ale co?
> Moze ktos potrafi mnie oswiecic?
>
> Po wymieszaniu skladnikow (ciepla woda, drozdze, maka, sol, oliwa) i
> odstawieniu ciasta w cieple miejsce, wszystko bylo zgodnie z przepisem -
> ciasto slicznie wyroslo, zostalo wlane do foremek i wstawione do piekarnika.
> I tu nastapil problem. Zgodnie z tym, co wyczytalam, w piekarniku ciasto
> powinno jeszcze zwiekszyc swoja objetosc, co niestety nie nastapilo:( Po 45
> minutach skorka byla pyszna i chrupiaca, ale w srodku pozostalo mokre, nie
> do konca upieczone ciasto.
A czy pozwolilas ciastu wyrosnac po raz drugi? Z tego co piszesz,
wynika, ze nie - jesli nie, to tu wlasnie jest blad.
>Zastanawiam sie, co powinnam zmienic przy
> nastepnej probie. Mam piekarnik gazowy (wiec niestety termoobieg odpada).
> Moze zle zrozumialam zalecenia dotyczace temperatury? W przepisie
> wyczytalam, by wlaczyc piekarnik "na 250 st na pare minut" - czy to oznacza,
> ze chleb ma sie piec w temp. 250 stopni, czy tez ma ona dojsc tylko do
> jakiejs nizszej temperatury? Jesli tak to jakiej? Na ile nagrzany powinien
> byc piecyk w momencie wstawiania foremek?
Po wlaniu wyrosnietego ciasta do foremki, ja wstawiam je do cieplego
pieca, gdzie rosnie spokojnie, i gdy podwoi objetosc, to wtedy wlaczam
piec na 250 stopni. Pieke, az sie chleb zezloci i gdy sie w niego puka
palcem, wydaje gluchawy oddzwiek.
Ten chleb bardzo rosnie, i dlatego nie ruszam foremki po wyrosnieciu,
zeby nie klapl.
> Bede bardzo wdzieczna za pomoc, uwielbiam zapach pieczonego chleba w
> mieszkaniu, ale chcialabym, zeby dalo sie go jeszcze zjesc...;)
Po prostu traktuj to jako odswiezacz powietrza. No i jesli uda Ci sie
upiec jadalny, to dodatkowa atrakcja. :)))
MB
|