Data: 2006-09-22 17:14:23
Temat: Re: Chłopiec w damskiej szatni.
Od: "Marchewka" <M...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Nixe" <n...@f...pl> napisał w wiadomości
news:ef10ca$1dcf$1@news.mm.pl...
> Gdy dziecko jest małe i "niekumate" to jakoś wszyscy przymykają oko na
> przemycenie chłopca do szatni damskiej.
Moje jest małe, w porównaniu z Twoimi, a w szatni (męskiej, bo TŻ częściej z
nią na basen chodzi) też już niezłe są fikołki - rozgląda się i komentuje,
że 'inni panowie też mają siusiaki.' ;-)
A jeszcze fajniej było, jak do męskiej szatki wparowała mamusia niemowlaka,
bo usłyszała, że jej dziecię płacze (było z tatusiem), więc weszła pomóc...
Mąż ją pogonił.
> Czyli w sytuacji, gdy dziecko jest zbyt duże, by przebierać się wśród
> kobiet, ale stanowczo za małe, by przebierać się, suszyć, myć samo.
Jak dla mnie sytuacja jest mocno niekomfortowa, kontrowersyjna i raczej
patowa. Rozwiązanie widzę tylko jedno - kierownictwo basenu powinno zapwnić
specjalne miejsce dla mam z dziećmi. Ale o takich rozwiązaniach trzeba 1)
pomyśleć, 2) i to pomysleć na etapie budowy basenu...
--
Pozdrawiam!
Marchewka z Młodą Marchewką (24/12/03) & Małym Marchewiątkiem (marzec '07)
|