Data: 2006-09-22 20:47:18
Temat: Re: Chłopiec w damskiej szatni.
Od: gazebo <g...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Nixe wrote:
>
> > zapytalem, owszem, nie sadze zeby w naszej kulturze/spolecznosci
> > chlopiec w tym wieku dobrze odbieral relacje higieny z innymi
> > kobietami, to jest sztuczne
>
> Ale jakie negatywne skutki miałoby to przynieść?
> Zakładając, że dany chłopiec nie ma żadnych problemów z przebieraniem się w
> obecności kobiet.
chodzi o to, ze nauczony jest odrozniac basen od szkoly i szatnie jedna
od drugiej? pomijajac swego rodzaju zachowania kobiet, dosyc czasem
bezposrednie, co mogloby zniechecic do intymnosci, nie sadze aby to
moglo wplynac na jego plciowosc czy cos w tym rodzaju
> Jestem przekonana, że w którymś momencie on sam odmówi wejścia do szatni
> damskiej i będzie to ten moment, którego przeoczenie (a przy tym zabieranie
> chłopca wbrew jego woli) faktycznie mogłoby źle na niego wpłynąć. Dopóki
> jednak nie robi z tego problemu i odbiera to naturalnie, to co w tym złego?
>
dlatego pisze tylko o spolecznym odbiorze, sam zreszta wspominalem tu o
matce kapiacej sie z synem, moja corka sama stwierdzila, ze juz mnie nie
potrzebuje, a to, ze poniekad sytacja(e) to wymusila to nie bylo w
sprzecznosci z jej rozwojem tylko w zgodzie wlasnie
--
Come In Number 51, Your Time Is Up
|