Data: 2006-09-23 22:22:13
Temat: Re: Chłopiec w damskiej szatni.
Od: "Agnieszka" <a...@z...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Marchewka" <M...@b...pl> napisał w
wiadomości news:ef3thq$43k$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Agnieszka" <a...@z...pl> napisał w wiadomości
> news:ef2qcu$m19$1@nemesis.news.tpi.pl...
>> No dobra, ja widywałam nagich biegających po damskiej szatni chłopców. I
>> zdarzyło mi się, że zsuwałam nieuważnie ręcznik w tym samym momencie, gdy
>> "wparowywała" do szatni matka z synem. I jedno i drugie przeszkadzało mi.
>> Nie dostawałam histerii ani nie wybiegałam z krzykiem, ale zwyczajnie
>> przeszkadzało, powodowało dyskomfort.
>
> A u mnie całkiem spory niesmak wywołuje widok zaniedbanej baby,
> wywalającej w szatni na basenie na widok publiczny swojego zarośniętego
> bobra. Zwłaszcza, że w owej szatni 4 metry od niej są specjalne boksy do
> przebierania, z zasłonkami. Ale ja musi jakaś 'niedostosowana musi
> jestem'.
Ach, jak rozumiem to o mnie było... Od jakiegoś czasu mam bardzo
niesympatyczne wrażenie, ale mam nadzieję, że to przejściowe.
Agnieszka
|