« poprzedni wątek | następny wątek » |
221. Data: 2006-09-23 08:43:24
Temat: Re: Chłopiec w damskiej szatni.Szpilka wrote:
>
> >> > wiec w czym problem? pytam serio bo mam corke, nie syna
> >>
> >> W tym wieku dokladnie problem jest w taki samy w przypadku obu plci.
> >> Statystycznie zagrozenie dla obu plci dzieci, zwlaszcza w takim wieku,
> >> istnieje w szatni meskiej, nie damskiej.
> >
> >
> > dajmy spokoj demonizowaniu, zaczelo sie nie od zagrozen tylko faktu
> > chlopca w damskiej przebieralni, prosze mi powiedziec jaki jest
> > rozdzielania dzieci pdo wzgledem plci juz od przedszkola?
>
> W przedszkolu łazienki są wspólne. Zreszta dzieci w tym wieku nie
> czują zażenowania widokiem części intymnych u płci przeciwnej.
bo tez zazenowanie czuja osoby starsze od dziecka, np. o pare lat
>
> > uczenia ich
> > poszanowania intymnosci,
>
> Poszanowania intymności można uczyć niezaleznie od tego czy się
> przebywa w damskiej szatni czy nie. A nawet mając takie doświadzczenie
> mozna dziecku wytłumaczyc aby się przebeirało za ręcznikiem itp.
co w niczym nie zmienia faktu, ze nie o chlopca tu chodzi, ale o osoby,
ktore sa tam z nim
>
> > odrozniania plci skoro mam moze, jak niektorzy
> > twierdza, na prawie wparowac do takim chlopcem do damskiej przebieralni
>
> A to chyba nie ma nic do rezczy.
alez ma, opieka macierzynska ma swoje granice, inaczej nie byloby tego
watku
--
Come In Number 51, Your Time Is Up
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
222. Data: 2006-09-23 08:45:41
Temat: Re: Chłopiec w damskiej szatni.W wiadomości <news:ef2rea$d4h$1@atlantis.news.tpi.pl>
Agnieszka <a...@z...pl> pisze:
> Tak jak nie od każdego, że nie będzie przerzucał swoich problemów na
> innych. Egoizm - zdrowy czy nie - też dotyczy obu stron.
Tyle tylko, że to właśnie empatia pozwala rozróżnić celowe i egoistyczne
przerzucanie problemów na innych od zwyczajnego braku możliwości znalezienia
innego rozwiązania. Jeśli Ci jej brakuje, to faktycznie moje zachowanie
będziesz odbierała w kategoriach egoizmu, choć wcale takim nie jest, bo
gdybym tylko miała możliwość rozwiązania problemu, to skorzystałabym z niej
od razu.
--
Nixe
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
223. Data: 2006-09-23 08:47:28
Temat: Re: Chłopiec w damskiej szatni.Nixe wrote:
>
> > dajmy spokoj demonizowaniu, zaczelo sie nie od zagrozen tylko faktu
> > chlopca w damskiej przebieralni, prosze mi powiedziec jaki jest
> > rozdzielania dzieci pdo wzgledem plci juz od przedszkola? uczenia ich
> > poszanowania intymnosci, odrozniania plci skoro mam moze, jak
> > niektorzy twierdza, na prawie wparowac do takim chlopcem do damskiej
> > przebieralni
>
> Owszem to są ogólnie przyjęte zasady. Ale życie, takie na codzień, jest
> mniej pryncypialne. Zasady mają to do siebie, że w sytuacjach ekstremalnych
> po prostu się je nagina, jeśli negatywne skutki tych nagięć miałyby być
> znikome czy wręcz zerowe. Przykładem tego jest np. przebranie niemowlęcia w
> świeżą pieluchę w przedziale wagonowym (gdy nie ma innej możliwości, bo
> kibelek straszy). Albo pójście kobiety z córką do WC męskiego w sytuacji,
> gdy jedyne WC damskie nagle uległo awarii, a dziecko siusia po nogach.
> W normalnych sytuacjach człowiek postąpiłby wg ustalonych zasad, ale w życiu
> zdarzają się nie tylko normalne sytuacje. Ja zawsze staram się rozumieć
> ludzi, którzy znaleźli się w takim położeniu nie z własnej winy i nie
> poprzez własny egoizm. Wydawało mi się to oczywiste, że każdy tak robi, ale
> widzę, że się myliłam.
>
nie sadze abys sie mylila, po prostu w dyskusji wyszlo na to
(niekoniecznie zgodnie z prawda), ze twoja postawa jest roszczeniowa a
to budzi automatyczny sprzeciw, zamiast kontekstu zaczelo sie
rozptarywanie co komu szkodzi tak dalej
--
Come In Number 51, Your Time Is Up
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
224. Data: 2006-09-23 08:47:32
Temat: Re: Chłopiec w damskiej szatni.W wiadomości <news:4514F25D.F95458B5@wilno.pl>
gazebo <g...@w...pl> pisze:
> przeciez nie ludzie cie wyrzucili
???
> to sa z grubsza sytuacje wymuszone koniecznoscia
A moja sytuacja_czym_jest wymuszona, jeśli nie koniecznością?
> ale jesli zaczniesz to robic przy kazdym moim obiedzie to tez powiem nie
> :)
Nawet gdy nie będzie innej możliwości rozwiązania problemu?
--
Nixe
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
225. Data: 2006-09-23 08:49:01
Temat: Re: Chłopiec w damskiej szatni.miranka wrote:
>
> > > > No, raczej ma czas na przebywanie wśród nagich kobiet :)
> > >
> > > Bo matka go nie moze zaslonic. Albo bo on nigdy nie widzial nagiej
> > > matki czy siostry.
> > > Tu mowa jest o 5 latku, a nie o 9 latku. Zasadnicza roznica.
> >
> >
> > pieciolatek juz wie i obserwuje roznice budowy, to sie zaczyna od
> > przedszkola
>
> No i co z tego?
skroce jesli mozna, to z tego, ze tak jak mama domaga sie prawa do
opieki nad dzieckiem tak inni domagaja sie poszanowania ich
intymnosci/prywatnosci w przebieralni
> Świadomość, że kobiety różnią się od mężczyzn będzie mu
> towarzyszyła przez całe życie. I co się stanie, jeśli nawet zobaczy, jak
> wygląda naga kobieta? Nie przychodzi ci do głowy, że to 'niezdrowe'
> zainteresowanie może się brać właśnie stąd, że go się chroni przed czymś, co
> jest całkowicie naturalne? Jak kobieta jest zbudowana, pięciolatek może
> zobaczyć w każdej dziecięcej książeczce o funkcjonowaniu ludzkiego
> organizmu. Cycki damskie ogląda, kiedy mama karmi młodsze dziecko. Gdzie tu
> jest w ogóle jakiś problem?
problem jest, niektorzy sobie nie zycza i wcale nie musza sie z tego
tlumaczyc, nalezy to uszanowac
--
Come In Number 51, Your Time Is Up
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
226. Data: 2006-09-23 08:49:42
Temat: Re: Chłopiec w damskiej szatni.
Użytkownik "Elske" <k...@n...o2.pl> napisał w wiadomości
news:ef1jao$f91$1@atlantis.news.tpi.pl...
> księżniczka Telimena napisał(a):
>
>> nie o to chodzi. Dla mnie byłoby krępujące spojrzenie 5 latka. Zresztą
>> różne są dzieci, jeden wlepia wzrok w cycki obcych bab, a inny w ogóle
>> nie zwraca uwagi. Uwazam jednak, że trzeba mieć na względzie uszanowanie
>> intymności innych kobiet i dziewczynek przebywających w owej szatni.
>
> A jak dziewczynka nachalnie się gapi?
>
>>> mamy też nigdy w skąpym stroju nie widział?
>>
>> a dla Ciebie genitalia męża i innego faceta to też to samo?
>
> Chyba niezbyt mądre porównanie - rozmawiamy o pięciolatku a nie o dorosłej
> kobiecie zdaje się? Dla niego genitalia ojca i obcego faceta to tak samo
> jak ręka ojca i obcego faceta. Czy dla Ciebie ręka męża i ręka obcego
> faceta różni się czymś drastycznym, co powinno się wziąć pod uwagę
> zerkając ukradkiem na tę rękę?
złe porównanie. Męskie dłonie zawsze działąły na mnie wyjątkowo...
>
>> Nie mówię, żeby kogokolwiek epatować golizną, ale na
>>> normalnym basenie każdy jest zajęty sobą, ludzie przebierają się
>>> dyskretnie,
>>> osłaniają ręcznikami, nikt się na nikogo nachalnie nie gapi.
>>
>> oj różnie to bywa.
>
> To może generalnie wywalić wszystkich z szatni bo się gapią?
>
nie, jedynie chłopcy w swojej szatni, dziewczynki w swojej.
>> No, ale chyba lepiej, zeby jednak chłopak przebywał w męskiej szatni. Po
>> to jest podział, żeby "panie na prawo, a panowie na lewo":)
>
> Ok, lepiej. A jeśli nie ma takiej możliwości?
>
Nie wiem.
Kończę, bo o 12.00 basen :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
227. Data: 2006-09-23 08:50:56
Temat: Re: Chłopiec w damskiej szatni.Szpilka wrote:
>
> >
> >
> > pieciolatek juz wie i obserwuje roznice budowy, to sie zaczyna od
> > przedszkola
>
> No i co z tego? Jak gołą kobietę zobaczy to pewnie zboczeńcem zostanie.
> Takie dziecko na co dzień spotyka się z golizną. Czy to w gazetach, czy
> w filmach, czy nawet w reklamach. I nalezy dziecko nauczyc że jest to
> naturalna sprawa że kobieta różni się od mężczyzny. Gdy dla dziecka
> będzie to normalne nie będzie miał problemów z tym związanych.
> a wydaje mi się że to włąsnie dorośli powodują u dzieci niezdrową
> ciekawość.
dziecko to sprawa wtorna, wprawdzie ja sobiscie uwazam, ze przebywanie z
mezczyznami lepiej wplynie na chlopca niz przebywanie z kobietami, ale
tutaj chodzi o innych, w tym starsze dziewczynki, ktore tez korzystaja z
basenu
> Przypomniało mi się jak kiedyś w pracy podczas jakiejś normalnej gadki
> szmatki jedna z koleżanek powiedziała, że gdy w Tv leci reklama np mydła
> czy jakiegoś szamponu i pokazane jest gołe ciało kobiety to ona swoim
> synom każe oczy zasłaniać albo odwracać im głowy. A jej chłopaki mieli
> jakoś ponad 10 lat. Powiedz zdrowe to podejście?
>
chore, jesli wolno mi uzyc tego slowa :)
--
Come In Number 51, Your Time Is Up
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
228. Data: 2006-09-23 08:53:25
Temat: Re: Chłopiec w damskiej szatni.miranka wrote:
>
> > a jesli jest to zle to prosze mi powiedziec dlaczego juz od
> > przedszkola uczy sie dzieci poszanowania tego
>
> Nie uczy się poszanowania intymności, tylko robi z niej tabu. Gdyby uczono
> poszanowania, to problem Nixe by nie istniał. Do poszanowania cudzej
> intymności niepotrzebne są osobne szatnie, tylko kultura.
nie wpadajmy w skrajnosci, to, ze faktycznie w naszej kulturze jest to
tabu, nie oznacza przyzwolenia na cykliczne wizyty dziecka w damskiej
przebieralni, i nie jest zadna pruderia poszanowanie poczucia wstydu
innej osoby wobec pieciolatka, naprawde :)
--
Come In Number 51, Your Time Is Up
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
229. Data: 2006-09-23 08:53:56
Temat: Re: Chłopiec w damskiej szatni.miranka wrote:
>
> "gazebo" <g...@w...pl> wrote in message
> > > Albo z tymi, którzy MAJĄ z tym problem?
>
> > problem maja mamy tych dzieci chcialem zauwazyc :)
>
> Nie, problem mają panie, które wstydzą się przebrać w tej samej szatni, w
> której znajduje się 5-latek. Podejrzewam, że te same panie na plaży zgrabnie
> zmieniają kostiumy zawinięte w ręcznik i wtedy obecność setki chłopców w
> różnym wieku nie robi im żadnej różnicy.
miranka, to ich prawo
--
Come In Number 51, Your Time Is Up
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
230. Data: 2006-09-23 08:55:20
Temat: Re: Chłopiec w damskiej szatni.miranka wrote:
>
>
> Mi_ przeszkadza. I dlatego są
> > rozdzielne szatnie. Albo rodzinne.
>
> Ale nie ma rodzinnej szatni. To powiedz, co matka tego chłopca ma zrobić? Bo
> łatwo tak gadać, że Tobie to przeszkadza, tylko ciągle nie mamy odpowiedzi
> na pytanie: CO ONA MA ZROBIĆ? Jak Ci staruszka w żółwim tempie przechodzi
> przez ulicę, to też stoisz i czekasz. Ona nie ma wyjścia - musi przejść, Ty
> musisz się dostosować, chociaż Ci to nie pasuje. Jeśli na basenie nie ma
> rodzinnej przebieralni, to też sytuacja jest bez wyjścia - dla wszystkich. I
> nie pozostaje Ci nic innego, jak się dostosować.
prosze, nie przekladajmy problemu mamy na reszte
--
Come In Number 51, Your Time Is Up
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |