Strona główna Grupy pl.soc.dzieci.starsze Chłopiec w damskiej szatni.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Chłopiec w damskiej szatni.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1011


« poprzedni wątek następny wątek »

681. Data: 2006-09-24 03:19:34

Temat: Re: Chłopiec w damskiej szatni.
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"miranka" <a...@m...pl> wrote in message
news:ef4q1b$b4l$1@inews.gazeta.pl...
(...)

>Nie sądzisz?

sadze, ze na sile przytaczasz przyklady zupelnie nie majace tu zadnego
powiaqzania oprocz suchego zdania o egzekwoaniu praw. podaj przyklad jakos
sensownie sie z tym wiazacy a nie tylko slownie.
>
> W przełożeniu na sytuację basenową - ja nie muszę tam egzekwować żadnych
> swoich praw, nie czuję takiej potrzeby, Nixe też nie mówi o prawach, tylko
> o
> kłopocie.

Nixi mowi o klopocie, Ty o moim problemie. i tu jest sedno sprawy, na ktore
Ty jestes slepa.


>Egzekwowania swoich praw domagasz się tylko TY.

domagam sie w sytuacji kiedy Ty masz w nosie moje odczucia. wtedy takiego
ignoranta jedyne co moze utemperowac to wlasnie to egzekwowanie prawa. jesli
ktos nie ma poczucia szacunku dla kogos, to niech szacunku nie wymaga i
zrozumienia.

> I Ty za nic na
> świecie nie chcesz z nich zrezygnować nawet po to, by komuś ułatwić życie.
> W sumie to bardzo przykre.

straram sie sobie tlumaczyc, iz nie doczytalas wszystkich moich postow albo
pozna pora w Polsce, bo jakos piszesz bez sensu na to co pisze w tym watku.
szkoda. moze znow celowo cos tam ominelas, wyciales, po to tylko zeby stale
powtarzac swoje. to moze powiem to tu, tylko prosze nie wycinaj tego, ja
Nixe rozumiem, i w jej przypadku nie przeszkadzal by mi jej syn. ale
przeszkadzal by mi Twoj ktory by wszedl tylko dlatego, ze Ty uwazasz, ze
sobie problem stwarzam, i mam obsesje, i popukasz sobie w czolo. jesli nie
rozumiesz tej drobnej roznicy, to ja wymiekam. ulatwiam zycie ludziom,
ktorzy mnie szanuja a nie pukaja sobie po glowie. jak kogos nie szanujesz
nie spodziewaj sie, ze ktos szanowac badzie Ciebie.

a tu moj post, ktory raczylas nie doczytac
Nixe ja Cie naprawde rozumiem. i akurat Twoj syn nie przeszkadzal by mi w
przebieralni bo znam Twoj przypadek (tzn bede szla do kata albo owine sie
recznikiem), jednak Ty jedna takie przypadek tu masz i pytasz o rade. inne
mamy synkow maja postawe- to innych problem, inni maja obsesje, nie pytam
sie tylko wale, itp a to juz raczej nie jest postawa ani grzeczna, ani
zgodna z relacjami miedzyludzkimi, po porstu egoistyczna (niekiedy
arogancka). i mysle, ze o to "idzie" w tej dyskusji, Twoj przypadek rozwinal
dyskusje ogolniejsza. skoro sa szarnie wydzielone "plciowo" to szanujmy to,
i nei wysmiewajy sie z osob, ktore chca tego egzekwowac z rozniastych
przyczyn, nawet jesli to ma byc obsesja. szanujmy sie nawzajem.



iwon(k)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


682. Data: 2006-09-24 03:21:19

Temat: Re: Chłopiec w damskiej szatni.
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> wrote in message
news:ef4tg7$fj0$1@news.onet.pl...

> Nixi

o sorki, Nixe.


iwon(k)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


683. Data: 2006-09-24 07:43:37

Temat: Re: Chłopiec w damskiej szatni.
Od: "miranka" <a...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> wrote in message
news:ef4src$e9e$1@news.onet.pl...
>
> alez oczywiscie, ze Twoje problemy dotycza osob z ciemnogordu i z
obsesjami.

> nie mialas bo na szczescie kobiety mialy cieprliowsc do ciebie z synem.

> > Zdecydowanie. Potrafi z własnej wygody zrezygniować wtedy, kiedy jest
taka
> > potrzeba.
>
> i olac wygode i odczucia innych, bo wg _niego_ jest taka potrzeba.

Iwona(k)a!
O czym Ty w ogóle piszesz? Przeczytaj ten wątek od początku. Postaraj się
zrozumieć, o co w nim chodzi i przestań patrzeć na świat wyłącznie przez
pryzmat czubka własnego nosa. Przestań obrażać ludzi, bo marne sobie
świadectwo wystawiasz.
Jeśli nie rozumiesz, to jeszcze raz powtórzę - CZYJĄ wygodę olewam godząc
się na obecność w szatni małego dziecka, którego mama nie ma gdzie przebrać?
Najwyżej swoją.
Anka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


684. Data: 2006-09-24 07:49:30

Temat: Re: Chłopiec w damskiej szatni.
Od: "miranka" <a...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> wrote in message
news:ef4tg7$fj0$1@news.onet.pl...

> Twoj przypadek rozwinal
> dyskusje ogolniejsza. skoro sa szarnie wydzielone "plciowo" to szanujmy
to,
> i nei wysmiewajy sie z osob, ktore chca tego egzekwowac z rozniastych
> przyczyn, nawet jesli to ma byc obsesja. szanujmy sie nawzajem.

No i co zrobisz, jeśli wejdziesz do szatni, a tam już w kąciku będzie mama
(nie Nixe) z małym chłopcem? Jak to swoje prawo wyegzekwujesz?
Anka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


685. Data: 2006-09-24 07:52:21

Temat: Re: Chłopiec w damskiej szatni.
Od: "miranka" <a...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> wrote in message
news:ef4tg7$fj0$1@news.onet.pl...

> Nixi mowi o klopocie, Ty o moim problemie. i tu jest sedno sprawy, na
ktore
> Ty jestes slepa.

Tak, tu rzeczywiście masz rację. Tylko, czy to cokolwiek zmienia jeśli
chodzi o kłopot Nixe i innych mam?
Anka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


686. Data: 2006-09-24 08:00:56

Temat: Re: Chłopiec w damskiej szatni.
Od: "Marchewka" <M...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Agnieszka" <a...@z...net> napisał w wiadomości
news:4515d00e$0$17970$f69f905@mamut2.aster.pl...
> Zauważyłam. I zauważyłam też, że w wielu innych sytuacjach nie zniżyłabyś
> się do tego samego poziomu.

Nikt nigdy nie zaatakował tu mojej ciąży. A jest chyba jakieś niepisane
prawo na tej grupie, że członków rodziny się nie tyka.

>> Wyraziłaś się wystarczająco głupio, aby nie ciągnąć tego wątku dalej.
>
> Yhm. Co z tą miarką?

wymyśliłas coś sobie, a ja mam to ciągnąć?

> Agnieszka (i EOT w tym zakresie, sama sobie z tym radź)

Podobnie, jak Ty sama sobie radź ze swoimi urojeniami, że zmieniłam do
Ciebie swój stosunek. Masz problemy z zakompleksionym ego, to Twój problem.
Nie myl tego jednak z realnymi atakami na cudzą ciążę. Bo podobienstw nie ma
tu żadnych.
A poglądy każdego człowieka są zawsze wyjątkowo subiektywne i mają charakter
zmienny, a oceny są względne, więc w przypadku cudzego zdania oraz jego
ocen, trąbienie o relatywizmie (choć zrobiło to szlachetne słowo w usenecie
dość dużą karierę, przyznaję) jest równie głupie, co wyciąganie tego, co
wyciągnęłaś. Pisząc w dodatku: 'skasowałam'. Jak się coś kasuje, to nie
wyciąga się tego z kosza na śmieci. :-/
Ciekawe, czym Ty tłumaczysz zniżenie swojego poziomu tutaj?
Iwona

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


687. Data: 2006-09-24 08:07:30

Temat: Re: Chłopiec w damskiej szatni.
Od: "Marchewka" <M...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Agnieszka" <a...@z...net> napisał w wiadomości
news:4515cf8d$0$17962$f69f905@mamut2.aster.pl...
> Użytkownik "Marchewka" <M...@b...pl> napisał w
> wiadomości news:ef4lg1$2vb$1@news.onet.pl...
>>
>> U nas są zajęcia zorganizowane, a nie indywidualne wejści arodziców z
>> dziećmi na basen. Inaczej interwencje wyglądają. Organizatorzy zajęć
>> winią dyr. basenu, ta - organizatorów...
>
> A wy za to płacicie...

Płacimy (wcale nie tak dużo IMO), bo zależy nam najbardziej (nam w sensie
naszej rodziny) na tym, by dziecko chodziło na fajne zajęcia, do szkoły,
której założyciele mają duże doświadczenie i super podejście do dzieci.

> Wszędzie? Nie. Ale zdecydowanie więcej niż 15 lat temu. I zdecydowanie
> więcej miejsc, do których niepełnosprawny się dostanie bez problemów. I
> widzę, że takich miejsc jest coraz więcej. Gdzie? W Warszawie.

Sądziłam (nie wiem w sumie, czemu), że mieszkacie gdzieś na Śląsku... :-)

>> No, wg mnie i jeszcze kilku innych mam - nic.
>
> W takim razie albo ktoś epatuje albo mu nie przeszkadza?

Mnie się to nie podoba i mnie to razi, ale nixowemu 5-latkowi (jak pisała
sama Nixe) jest to wyjątkowo obojętne.

>> A skąd taki właśnie wniosek? Jedynie oceniłam rodzaj jego humoru.
>> Rozumiem, że ocena ta rozmija się z Twoją. Nie jest to jednak powodem, by
>> mnie pytać, czy mu czegoś zakażę. Nie mam nawet takiej mocy! ;-)
>
> W takim razie zupełnie nie wiem, po co w rozmowie ze mną przytaczasz jako
> znaczące słowa mojego męża, o których wiadomo, że były żartobliwe.

Tylko o emotikonach zapomnia, nie? Jak w przypadku pseudo-analizy
psychologicznej jednej z grupowiczek jakiś czas temu, nie? :-/

> Jak chcesz dyskutować o poczuciu humoru mojego męża, to z nim a nie ze
> mną. A jeżeli chcesz na siłę uważać, że jego żarty "wiele wyjaśniają", to
> wybacz, ale ja się nie podejmuję o tym rozmawiać.

W sumie mnie też by było głupio z powodu tego rodzaju tekstów mojego męża.
;-)
Iwona

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


688. Data: 2006-09-24 08:16:44

Temat: Re: Chłopiec w damskiej szatni.
Od: "delf" <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Polecam basen MOSIR na Gd-Chelmie. Sa tam szatnie rodzinne,w dodatku nie
znam czystszego basenu w 3-city

J&J


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


689. Data: 2006-09-24 08:53:53

Temat: Re: Chłopiec w damskiej szatni.
Od: "Agnieszka" <a...@z...net> szukaj wiadomości tego autora

Hehehe, wystarczy, że ktoś napisze EOT i już można sobie bluzgnąć jadem,
nie?

Użytkownik "Marchewka" <M...@b...pl> napisał w
wiadomości news:ef5dlf$jvs$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Agnieszka" <a...@z...net> napisał w wiadomości
> news:4515d00e$0$17970$f69f905@mamut2.aster.pl...
>> Zauważyłam. I zauważyłam też, że w wielu innych sytuacjach nie zniżyłabyś
>> się do tego samego poziomu.
>
> Nikt nigdy nie zaatakował tu mojej ciąży. A jest chyba jakieś niepisane
> prawo na tej grupie, że członków rodziny się nie tyka.

Niepisane prawo? W sytuacji, gdy kwestionuje się nawet prawa pisane (vide
przebywanie cłopców w szatni damskiej). Bałdzo śmieszne. BTW kim dla Ciebie
jest Twój mąż? Mój jest członkiem mojej rodziny. To dlaczego wyciągasz go w
rozmowie ze mną? Czyżby niepisane prawa też podlegały jednostronnie
pojmowanej empatii?

>
>>> Wyraziłaś się wystarczająco głupio, aby nie ciągnąć tego wątku dalej.
>>
>> Yhm. Co z tą miarką?
>
> wymyśliłas coś sobie, a ja mam to ciągnąć?

To nie mi się (podobno) zmniejszył dystans.

>
>> Agnieszka (i EOT w tym zakresie, sama sobie z tym radź)
>
> Podobnie, jak Ty sama sobie radź ze swoimi urojeniami, że zmieniłam do
> Ciebie swój stosunek.

Nie mam urojeń i nie pisałam o zmienianiu stosunku. Pisałam o Twoich
wyobrażeniach. Które jako żywo mogą się opierać tylko i wyłącznie na tym co
przeczytasz i na tym, co sobie na tej podstawie wymyślisz. Bo o ile
pamiętam, poza grupami Ciebie akurat nie miałam okazji poznać.

> Masz problemy z zakompleksionym ego, to Twój problem.

Nie mam zakompleksionego ego i nie mam z tym problemu. Pisałam Ci już, że
analizy na odległość Ci nie wychodzą?

> Nie myl tego jednak z realnymi atakami na cudzą ciążę. Bo podobienstw nie
> ma tu żadnych.

Jakimi realnymi? Przecież nie przejmujesz się tym, co jakieś wirtualne byty
piszą. Nie mówiąc o tym, że niezwykle trudno jest Ci się przejąć tym co ktoś
obcy o Tobie pomyśli czy powie.

> A poglądy każdego człowieka są zawsze wyjątkowo subiektywne i mają
> charakter zmienny, a oceny są względne, więc w przypadku cudzego zdania
> oraz jego ocen, trąbienie o relatywizmie (choć zrobiło to szlachetne słowo
> w usenecie dość dużą karierę, przyznaję) jest równie głupie, co wyciąganie
> tego, co wyciągnęłaś.

Nie pisałam o relatywiźmie ocen. Pisałam o efektach relatywistycznych przy
określaniu dystansu (jedno ze znaczeń: odległość). Wiesz, Einstein i te
sprawy. Rozumiem, że mój humor też Ci nie odpowiada. Bywa.

>Pisząc w dodatku: 'skasowałam'. Jak się coś kasuje, to nie wyciąga się tego
>z kosza na śmieci. :-/

A jak się wyciąga to co? Napisz coś ciekawego na mój temat jeszcze...

> Ciekawe, czym Ty tłumaczysz zniżenie swojego poziomu tutaj?

Zniżenie? Nie przypominam sobie, żeby ktoś tu jakoś szczególnie cenił moje
wypowiedzi. Ja Twoje ceniłam. Do pewnej granicy.

Agnieszka (i jeszcze napisz, co oznacza EOT i dlaczego nie powinnam się po
nim odzywać)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


690. Data: 2006-09-24 09:07:36

Temat: Re: Chłopiec w damskiej szatni.
Od: gazebo <g...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Baranska wrote:
>
>
> > czy to jest przyzwolenie zebym ja z corka wchodzil do damskiej? :)
>
> Szczerze - myślę, że ojciec z 5-cio letnią córką ma jeszcze bardziej
> przerąbane niż matka z 5-cio letnim synem.

zgadzam sie :)


--
Come In Number 51, Your Time Is Up

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 20 ... 60 ... 68 . [ 69 ] . 70 ... 80 ... 102


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

mini dentysta?blend-a-med
Lektury dla gimnazjalistów?
proszę o opinie nat akademii nauki
akademia nauki?
szkoły językowe - ceny?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Statystyki inicjacji seksualnej
Poszukuje tytułu książki
Jak wyobrazacie sobie otwarcie przedszkoli i klas I - III ?
Dobre rady i sprytne sposoby przydatne dla dzieci, młodzieży i dorosłych
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych

zobacz wszyskie »