Data: 2005-04-27 11:18:25
Temat: Re: Chodzę rozczochrana ;)
Od: Krystyna Chiger <k...@p...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Katarzyna Kulpa wrote:
> ale przeciez kudlaty rozczochrany nawet "w niewlasciwa strone"
> leb jest swietny. to ja sie maziam jakimis "łebami", zeby mi
> cokolwiek sterczalo, a inni maja to za darmo :)
Kiedy jeszcze nie malowałam łeba, a włosy miałam tzw. półdługie,
to bez interwencji wyglądało to jak... uszy spaniela albo peruka
króla Jana Kazimierza. Sama piękność ;/
> bo fryzjerzy za komuny umieli tylko takiego pudla zrobic. teraz
> jest chyba wiekszy wybor. w sumie juz za mojej mlodosci pojawialy sie
> "mokre wloszki" i inne "kwasne trwale", ktore robily fale
> zamiast barana :) zreszta mnie o trwala nie pytaj, bo mialam
> z nia jak dotad jedno doswiadczenie i bylo ono traumatyczne :)
Nie miałam żadnego i nie planuję mieć. Niech to pozostanie jedyną
rzeczą, której nie zrobię mojej własnej głowie :)
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
|