Data: 2008-04-08 10:55:18
Temat: Re: Chore przekonania
Od: "Pe-Korn" <o...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "thomas"
> Chcialem tylko wskazac droge zagubionym owieczkom :)
> Niestety nasz naród nie umie dyskutować ,
Statystyka ci podpowiada, że naród nie potrafi dyskutowac, ze narod to
zagubione owieczki....
Mylisz sie przeigromnie. Statystyka NA PEWNO tego nie podpowiada.
Statystyka neutralna i niezalezna, nie może czegos takiego podpowiadac.
Ale jeśli ktos otacza się głupimi owieczkami i "narodem, ktory nie potrafi
dyskutowac", to
oczywiście domniemuje, ze wszyscy inni rowniez otaczaja się "zagubionymi
owieczkami" i narodem ktory nie potrafi dyskutowac. I sądzi, z etakich ludzi
jest "statystycznie duzo" na swiecie.
A tak przeciez nie jest! Madrzy ludzie otaczaja sie zawsze ludzmi madrymi i
widza statystycznie
znaczną przewage madrych nad glupimi.
Ludzie potrafiacy dyskutowac sami przyciagaja w swoje otoczenie ludzi,
ktorzy rowniez potrafia dyskutowac.
Dokonując zestawien statystycznych, mowimy tak: WSZYSCY ludzie sa tacy a
tacy, WIEKSZOSC ludzi jest taka a taka, MAŁO ludzi jest takich a takich,
NIKT nie jest taki a taki. Te kwantyfikatory orzekaja prawde o swiecie, ale
jednoczesnie o nas samych. Jestem bowiem taki duchowo, w swojej głębi, jakie
mam zdanie na temat WSZYSTKICH ludzi lub ich WIEKSZOSCI. Nie jestem
natomiast taki, za jakich uwazam MAŁO ludzi lub NIKOGO.
WSZYSCY ludzie kradną! - tak mowia najczęściej zlodzieje lub osoby szykujące
się do kradzieży. WSZYSCY ludzie piją wódkę - powiadaja pijacy, WSZYSCY
ludzie to wariaci! - twierdza często pacjenci szpitali psychiatrycznych.
Tak się złożyło mi w zyciu, ze JEDEN raz w zyciu zostalem okradziony. Było
to w czasie studiow, a kradzieży dokonal wspolokator, który wczesniej bardzo
często zapewnial, ze większość ludzi jest nieuczciwa i kradnie. Od tej pory
zwracam szczegolna uwage na tego rodzaju osoby.
Jesli powiem o kims JEDNYM ze jest glupi, ale o wiekszosci ludzi sadze, ze
sa madrzy, to ten jeden czlowiek niemadry, nie stanowi o tym od razu o tym,
ze to ja jestem glupi.
I jesli jednego lub kilka tylko osob uwazam za madrych a wiekszosc za
glupcow, to jestem taki jak wiekszosc w moim osądzie a nie jak tych kilku.
Byla kiedys w moim srodowisku pracy kobieta, ktora namietnie lubila
plotkowac. Kiedys zwierzala sie nam, jak wiele jej sasiadek i znajomych to
plotkary. Ta jej namietnosc do plotkowania sprawila, ze w jej otoczeniu
znalazly sie inne osoby, do niej podobne.
Sam na sobie zauwazylem, ze jesli NIGDY nie mowie nic zlego o innych, to nie
ma w moim otoczeniu ludzi plotkujacych. Jesli tylko powiem jedno czy dwa
zdania niepochlebne o kims, zaraz pojawia sie ktos, kto plotkuje.
Najbardziej to przyciaganie psychologiczne ludzi o podobnych cechach
charakteru i sklonnosciach widac w dziedzinie ....zdrowia, tzn. w sytuacji,
kiedy sie mowi o swoim wlasnym zdrowiu. To jest zarazliwe jak ...ziewanie.
Cokolwiek by cie nie zabolalo, i powiesz o tym komus, po prostu poskarzysz
sie, natychmiast okazuje sie ze twoje sluchacz tez cierpi na podobne
dolegliwosci i przytoczy ci 10 razy wiecej slow na temat wlasnych chorob.
Najlepiej wiec nie skarzyc sie nigdy na stan swego zdrowia.
Tak wiec otaczamy sie zawsze ludzmi podobnymi do nas samych i oskarzamy ich
o zle cechy, ktore sa w naszym wnetrzu.
Pe-Korn
|