> Co znaczy NIE WSZYSCY? Wiekszosc czy mniejszosc?

Bardzo duzo i co to zmieni?Po prostu kradna jak skurwysyny.Nic by nie
zmienilo to czy wiekszosc czy mniejszosc.

> Wcale nie. Nikt tu nie mowi o wybieraniu swiadomym. To jest wybor
> nieswiadomy, czy raczej nieswiadamiany. jak to sie dzioeje ze np. pijaczek
> ma samych kumpli ktorzy naduzywaja alkoholu? Czyz nie dobiera sobie
> otoczenia?

Alkoholik dobiera sobie takich kumpli bo jest swiadom ze jak nie bedzie
mial alkoholu to napije sie z kolegami alkoholikami.To nie ma nic
wspolnego z dobieraniem otoczenia.Po prostu w otoczeniu alkoholowym
zawsze sie znajdzie alkohol.W takim otoczeniu zazwyczaj powstaja klotnie
bijatyki , wiec raczej osoba pijaca nie czuje sie bezpiecznie w tym
otoczeniu.

> Mechanizmy dobierania nieswiadomego swojego otoczenia opisuje szczegolowo w
> 12-odcinkowym cyklu pt. "Swiatomosc". N arazie ukazalo sie 5 odcinkow. Radze
> ci przeczytac wszystkie 5 odcinkow a potem czytac kolejne. Wtedy dowiesz sie
> na czym to polega. I jak to dziala.
> Pierwszy z tych odcinkow znajdziesz z data 2008-04-01 (1 kwietnia) o godz.
> 18.47.

Powiem tak osoba o slabym charakterze bedzie zawsze dobierala sobie
otoczenie manipulujace im , czyli podejmujace za nia decyzje.Osoba o
silnym poczuciu swej wartosci i zarazem charakterze bedzie dobierac
otoczenie ktore go umacnia i gdzie nie ma manipulacji.Nie chce mi sie
ich czytac bo po tym co napisales to nic nowego nie wniosles do mojej
swiadomosci.


> Ale jest sprzeze nie odwrotne rowniez. To znaczy "JAKIM SIE STAJESZ z takim
> przestajesz". Tak wiec dziala to w obie strony. Kiedy ktos np. upija sie
> codziennie, lub czesto, to zmienia swoje otoczenie na pijackie i to on sam
> jest tworca pijackiego srodowiska w ktorym przebywa.

Mowimy o pijackim otoczeniu.Co powiesz o czlowieku z silnym poczuciem
swojej wartosci i charakterze.Myslisz ze nie dobiera on sobie pijackeigo
otoczenia?Np podam ci przyklad osoba ktora pomaga alkoholikom w klubie
aa?Z jakichs wzgledow wybralo to otoczenie co nie znaczy ze tworzy to
otoczenie i umacnia ich w piciu.Swiadomy czlowiek zawsze bedzie
swiadomie dobieral otoczenie co nie znaczy ze bedzie nim manipulowal.
Ludzie o słabej swiadomosci wpadaja w kolko manipulacji i dobierania
otoczenia.Ja np nie potrzebuje dobierac sobie otoczenia bo jestem
swiadomy i wiem czego chce w zyciu a moze to po prostu doroslosc
w podejmowaniu decyzji.Wiele razy zrywalem z otoczeniem chodz moglbym
byc posluszny.W dobieraniu otoczenia nie ma przeciez nic zlego.Ty ujoles
to tak jak by to bylo cos strasznego.Kazdy musi z kims przebywac.Wazne
zeby te dobory otoczenia byly swiadome.Alkoholik zawyczaj w stanie
delirium pedzi tam gdzie jest alkohol czyli do sklepu a jak nie ma
groszy to do kolegow.