> > ile lat ma to nieznosne dziecko?
> ______________________________
> Z rachunku wychodzi że 7, ale mogę się troszeczkę mylić.
>
Chciało by się napisać "nie pamięta wół.....
A może twoje rodzina odbiera ciebie dokładnie tak samo,jako
rozkapryszone,wiecznie niezadowolone dziecko które tylko by brało a nic z
siebie nie dawało.I jeszcze mające o wszystko i do wszystkich pretensje.
"Zostałem wrobiony"i tu już się turlam ze śmiechu.Wiesz każdy z nas miał te
17 lat i no może wyłączając ciebie ,wiedział co robi.17-latek to nie 5-latek
którym bez problemu można manipulować.
Wykręcasz się sianem i tyle,nie potrafisz sam być za coś odpowiedzialny wiec
prościej jest zwalić winę na kogoś drugiego.Nikt ci nie każe wychowywać
chrześniaka bo pewnie oni sami by się sprzeciwili gdyby taki emocjonalny
popapraniec próbował wychowywać ich dziecko.
Kasia Samsonowicz