Data: 2006-06-20 06:37:09
Temat: Re: Chwalę salonik fryzjersko-kosmetyczny
Od: "marrteczka" <m...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Kruszyzna" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:e7763f$jh7$1@inews.gazeta.pl...
> Moje dzisiejsze odkrycie. Wrocław, Śliczna 22A w takim nowym bloku. O
> pardon, tam są same nowe bloki :) Przyjęto mnie bardzo grzecznie, mimo że
> przylazłam przed zamknięciem, bez wcześniejszego umówienia, ostrzyżono
> bardzo fajnie i zapłaciłam... 15 zł. W środku czysto, nowocześnie, miękkie
> fotele w poczekalni, mnóstwo gazet. Obsługa bardzo miła, uczynna. TANIO. Z
> zabiegów kosmetycznych nie korzystałam, więc się nie wypowiem, ale
> babeczka, która strzygła się przede mną zdecydowała się jeszcze na
> regulację brwi i dostała, co chciała :) Myślę, że to jest miejsce, gdzie
> zagoszczę na dłużej. Polecam wrocławiankom. :)
>
Hej,
długie będzie
mieszkam w tym bloku, w którym mieści się ten Salonik - Relaks się zowie...
Na początku tez byłam zadowolona, byłam tam kilka razy na początku.
Chodziałam tam na strzyżenie średnio raz na miesiąc i za każdym razem
strzygła mnie inna osoba, bo pani kierownik zawsze tylko na okres próbny
zatrudniała, czy coś takiego. Jedna dziewczyna trzyma sie tam od kilku
miesięcy teraz. Generalnie aż tak zle nie było, ale potem za każdym razem
coraz gorzej. Strzyżono mnie nie zupełnie tak ja chciałam, zawsze musialam
iść na poprawke. Jak chciałam zrobić headline to zrobiono mi styling,
wmawiając ze to headline i ze te cieniutkie wałki na które pani nawijała mi
włosy, wcale nie spowodują trwałego skrętu włosów. No i oczywiście już wtedy
pani nie miala racji o czym przekonałam się w następne dni, kiedy zmuszona
byłam codziennie prostować włosy, bo wygnieciony włos, każdy w inna stronę i
nieładnie poskręcany to nie moj styl zupełnie.. a oczywiście włosy u nasady
raczej sie nie podniosły :(
Potem poszlam tylko raz na strzyzenie wzbraniając się przed grzywką a i tak
w sumie tak mi pani włosy z przodu pocieniowala, ze jak nic wygladalo to jak
grzywka:( na początku, to znaczy wtedy było fajnie, ale juz na drugi dzien
dostawalam szalu przed lusterkiem, gdy nie moglam tego czegos ułozyc
przywoicie :(
no i znowu czekal mnie nieprzewidziany wydatek w postacio spinek, spineczek,
klamerek i innych tego typu cudów na włosy. bo nie mialam wczesniej grzywki
i na raz spadla mi na oczy jak jakies nie wiadomo co i przysłoniła cały
świat :(
Kierowniczka robi tam tipsy itp. rzeczy zwiazane z maicurem, za kazdym razem
gdy siedzialam na fotelu to usiłowala mnie na nie namówic, co juz za ktoryms
razem zaczelo mnie denerwowac ;)
Byłam 2 razy na regulacji brwi, bylo w miare, ale poniewaz radze juz sobie
jakos sama, to nie chodze na te "zabiegi" :)
Raz depilowalam wąsik nad górną wargą, ale pani mnie potem nie oczyscila z
resztek wosku, nawet po zwróceniu mojej uwagi, wiec na ten zabieg też się
tam nie wybiore.
Generalnie było fajnie, ale cos się potem zepsuło i dzisiaj bym tego
saloniku juz nie poleciła :)) Ale to moja opinia :)
Pozdrawiam
M.
|