Data: 2002-04-22 19:55:19
Temat: Re: Ciag dalszy czy warto flirtowac.
Od: "kolorowa" <v...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Qwax" <...@...q> napisał w wiadomości
news:31868-1019481350@213.17.138.62...
> >
> > Dokładnie tak samo należy dotrzeć
> na
> > : szczyt bariery kobiecych oporów. Punkt szczytu bariery jest tak
> samo
> > : trudny do określenia. A potem jest już zupełnie jak z wozem
> > : zjeżdzającym z góry: tym trudniej go zatrzymać im później
> rozpoczęło
> > : się hamowanie.
> >
> > Ale Ty nadal nie przyjmujesz do wiadomości, że człowiek nie jest
> bezwolną,
> > bezmyślną rzeczą (w odróżnieniu od wozu, zamka i czego tam jeszcze
> nie
> > wymyślisz). Te porównania z przedmiotami nie mają sensu.
>
> A czy potrafis zrozumieć przenośnię?
Maja uznała tę przenośnię za nieadekwatną, co chyba nie jest równoważne z
niezrozumieniem - ale może ja nie rozumiem tych słów;)
Porównywanie człowieka z przedmiotem może być celowe, kiedy chcemy
przedstawić jego wygląd, jego ruch - ale nie emocje czy myśli.
Czy ten wóz, o którym piszesz, sam z siebie hamuje? Czy jednak ktoś musi go
zatrzymać? A człowiek? Czy może stać się bezwolną maszyną w czyichś rękach?
Z tego, co wiem, nawet pod wpływem hipnozy - nie.
Poza tym traktowanie kobiet jako obiektów, które się zdobywa, potrzeba ich
deprecjonowania, świadczy nie o nich, tylko o mężczyźnie. Jak to mówią -
głodnemu chleb na myśli;)
Małgosia
|