Agnieszka wrote:
> Kto: Kot
> Kiedy: 2005-02-17
> Co:
>
>
>>Zawsze mozna zrobic bialy ser samemu ;)
>
>
> Jak? Z tego mleka w kartonach? Przecież ono kiśnie i śmierdzi tylko...

Metoda Ewci Niesz, ktora do konca zycia bede wychwalac w piesniach i
legendach: poprzez dodanie kwasnej smietany. Oto cytata:

"Wersja lux :

Sklad :
2 litry mleka : pelnego, pasteryzowanego (w zadnym wypadku UHT)
1 duza lyzka gestej smietany

1 Mleko lekko podgrzac (palec wlozyc : letnie)
2 Rozbeltac smietane w mleku
3 Nakryc
5 Czekac (w Rzymie : min. 24 godz. ; w Anglii : min. 48 godz., moze sie
myle? Mleko ma sie zsiasc).
Mleko sie zsiadlo. Albo chce miec twarog lagodny (przechodze do etapu 5)
albo porzadnie kwasny (czekam dodatkowych 12 godzin, w zimie 24 godziny i
tez do etapu 5)
6 Zsiadle mleko podgrzewam de 40°C (palec nie parzy, ale prawie...)
7. Ochladzam, ale nie w lodowce (bo ser wyszedlby za tlusty)
8 Odcedzam ne czystej serwetce a potem porzadnie odciskam :

et puis voila ! here you are !"

I kilka uwag ode mnie: trzeba uzyc smietany, ktora nie ma zadnych innych
dodatkow oprocz bakterii kwasu mlekowego, takie sa smietany bardziej
tluste. Oraz - ja tam wole bardziej tlusty twarog, wiec ochladzam bardzo
porzadnie ;) I jeszcze jedno: ostatnio jadlam jajo sadzone, mlode
kartoszki z koperkiem i kwasne mleko ;)



--
Kot
m...@p...onet.pl
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia