Co do proszku do pieczenia używam tylko polski, ponieważ nie mam dostępu i
możliwości zakupienia amerykańskiego. Więc nigdy się nie zastanawiałam nad
jego jakością.
ale wypróbuję z Twoich proporcji, nie zmieniając nic i podzielę się
relacjami.
Ale najpierw muszę zrobić ciasto z czereśniami, bo mam ich wiaderko.
Busia
>
> No wlasnie, niby takie rzadkie, ze trudno uwierzyc, ze nie bedzie
> zakalca, ale rosnie pieknie i nie siada. Z tym polskim proszkiem to
> trudna sprawa. Ja uzywam proporcje 1 polskiego = 2 amerykanskiego, ale
> nie wiem, jak to jest tak super dokladnie.
> Magdalena Bassett