Data: 2011-10-14 08:42:03
Temat: Re: Ciasto drożdżowe nocne
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Qrczak wrote:
> Dnia 2011-10-14 10:15, niebożę krys wylazło do ludzi i marudzi:
>> Qrczak wrote:
>>
>>> Dnia 2011-10-13 21:07, niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
>>>> W dniu 2011-10-12 12:43, Marcin pisze:
>>>>> Dziękuje Ewuś biorę się do roboty
>>>>
>>>> I jak wyszło?
>>>
>>> Byle nie z foremki.
>>> Mnie znów chleb wylazł z foremek. Znów się rozpełzł po całym piekarniku.
>>
>> Bo cza go pilnować, coby nie przekroczył granic.
>> Ja jutro swojego będę pilnować.
>
> Tyle że miło by jednak było, jakby jakiś czas w ciepełku postał. Może
> mam za mocny zaczyn albo nad proporcjami muszę popracować.
> Bo więcej foremek mi do pieca nie wlizie...
>
Obstawiam proporcje. Bo mój to właściwie od pory roku i temperatury zależny.
Latem rośnie szybko, jesienią i zimą udaje, że rośnie, chyba bakterie kwasu
mlekowego udają się na spoczynek;-). Ale ja to go po prostu po drugim
wyrosnieciu i przełozeniu do foremek pakuję do zimnego piekarnika, nakrywam
wilgotną ściereczką i czasem wstawiam miskę z gorąca wodą, albo zapalam
żarówkę, żeby cieplej mu było, jak chce pogonić.
J.
|