Data: 2005-11-15 20:38:01
Temat: Re: Ciąża a jazda na rowerze...
Od: "ape" <a...@n...poczta.fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Krzysztof Rudnik" <r...@k...net.pl> napisał w wiadomości
news:437a3af5$0$5438$f69f905@mamut2.aster.pl...
> >
> > a czym takim rozni sie on od zwyklego roweru turystycznego?
> > czyzby bylo go widac, slychac i czuc?
>
> w rowerach miejskich tulow (kregoslup) jest
> pionowo - caly ciezar spoczywa na siodelku. W terminologii
> Shimano nazywa sie to comfort bike.
alez nie!
w terminologii polskiej to bedzie po prostu wygodny rower, a takie
kryteria spelnii np. rometowski jubilat czy wigry 2.
spytaj sie pierwszej lepszej kobieciny z podkarpacia lub kaszub czy
jezdzi na jakims miejskim komfort biku, to sie tylko w czolo popuka, a
przeciez jezdzic moze wygodnie z prostym kregoslupem :-)
> To takiej bardziej ambitnej turystyki uzywa sie
<cut>
> Z drugiego konca sa rowery wyczynowe - <cut>
z trzeciego konca sa rowery poziome, z czwartego rowery do gry w
bikeball.......
....... i tak przeszlismy z medycyny do bicykli
--
pozdro
ape
Ne noceas, dum vis prodesse, memento! (Ovidius)
|