Data: 2005-11-15 20:47:14
Temat: Re: Ciąża a jazda na rowerze...
Od: "ape" <a...@n...poczta.fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Mateusz Szczyrzyca" <a...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:dldgro$h6e$1@news.onet.pl...
> wto, 15 lis 2005 o 19:59 GMT: ape wrote:
>
> > a czym takim rozni sie on od zwyklego roweru turystycznego?
> > czyzby bylo go widac, slychac i czuc?
> > ... a gdybym byl niegrzreczny to bym spytal co ma terminologia
sprzetu
> > spomiedzy
> > pedalow wspolnego z grupa medyczna.
>
> Krzysztof Rudnik napisał Ci już trochę różnic w postawie w takich
> rowerach (bo o tym jest wątek), jest jeszcze sporo różnic w samym
> osprzęcie i filozofii, ale to nie temat na tę grupę.
alez nie!
watek jest przede wszystkim o ciazy, a rower jest tu tylko niejako
rekwizytem i cala wielka filozofia lancucha z dzwonkiem nijak tu nie
jest potrzebna.
nie wiem czy wiesz, ale tu jest pl.sci.medycyna, a nie inne kolko
zainteresowan :-)
> Idąc Twoim tokiem rozumowania, nie ma sensu rozgraniczać kalkulatorów,
> routerów, komputerów PC, UltraSparców, bo to wszystko to komputer.
Ależ
> Ci ludzie sobie życie utrudniają, nie?
alez nie!
rozgraniczaj i grupuj sobie te wszystkie liczydla w kupki, ale na
odpowiedniej grupie
--
pozdro
ape
Ne noceas, dum vis prodesse, memento! (Ovidius)
|