Data: 2008-07-19 06:11:35
Temat: Re: Co do picia latem?
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Aicha" <b...@t...ja> wrote in message
news:g5r555$cbc$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Marzy mi się coś lekko kwaskowatego albo gorzkawego - coś
> analogicznego do piwa, tylko bez procentów i kalorii - niekoniecznie
> musującego, dostępnego bez konieczności szukania przez pół miasta,
> może rozcieńczanego wodą?
> Wiem, że jest yerba, ale... niekoniecznie pobudzenia szukam.
> Od kiedy Tarczyn zepsuł mój ulubiony sok grejpfrutowy dosypując do
> niego jakiegoś dosładzacza, możliwości manewru się zmniejszyły...
> A może ktoś zna (organoleptycznie) porządny sok grejpfrutowy bez
> dodatków (żebym nie traciła kasy na test 10 kartonów, których
> zawartością będę potem pluła;))?
> Niestety kwasem ogórkowym własnej produkcji nie dysponuję :)
>
> --
> Pozdrawiam - Aicha
To od jednego razu zdecyduj się, czy to ma być na kaca czy na zwykłe
ssące od dna pragnienie...
Wracam do yerby, można ją pić z sokiem z cytryny czy innych cytrusów i
kostkami lodu, lekko posłodzoną jak i bez cukru - wariacji na temat
nieskończona ilość i nie musi pobudzać, wystarczy gdy usunie znużenie.
Maruda nastawiła ogórki na małosolne - dopiero u mnie będą - gdyż
zaczynają kwitnienie. Nic nie stoi na przeszkodzie, abyś sobie ukisiła
choćby w słoju - ogórki do chleba i dań obiadowych - kwas do poratowania
worów pod oczami po przepiciu... Apteki sprzedają 2KC i 4KC...
Ostatecznie Gastrolit albo woda Vichy.
|