Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.ipartners.pl!news1.ebone.net!news.ebone.net!newsfeed.fre
enet.de!newsfeed00.sul.t-online.de!newsmm00.sul.t-online.com!t-online.de!news.t
-online.com!not-for-mail
From: waldemar z domu <w...@t...de>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: Co do ryżu?
Date: Tue, 06 Nov 2001 21:24:12 +0100
Organization: w domu
Lines: 25
Message-ID: <9s9gt8$3ph$07$1@news.t-online.com>
References: <9s9edj$nlk$1@news.onet.pl> <9s9el2$c1j$02$2@news.t-online.com>
<9s9f63$ojj$1@news.onet.pl>
Reply-To: w...@t...de
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8Bit
X-Trace: news.t-online.com 1005078249 07 3889 cKKXTx4SLAB5n 011106 20:24:09
X-Complaints-To: a...@t...com
X-Sender: 5...@t...net
User-Agent: KNode/0.6.1
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:79212
Ukryj nagłówki
>> > Co zaproponujecie na obiad do ryżu? Ma być proste (to przede wszystkim)
> i
>> chicken curry?
> A co to za ustrojstwo? Rozumiem tylko "kurczak".. :)
>
podobne do tego, co Bożenka napisała. Moja wersja przykładowa:
cycki kurczacze (tak ćwierć kilo) pokroić w kawałki (ryż już się gotuje mam
nadzieję?), podsmażyć w oleju* (gorącym, cobyś nie miał zsikanego mięsa,
jak w kurzych opowieściach Jarka). Jak się zrumienią, to osolić. Dodać
orzeszki Kasi (czyli orzeszki Cashew), dalej trochę podrumienić. Na to
suszone morele (posiekane), curry (tak z łyżkę stołową), pieprz, paprykę,
chili, jak polskie curry, bo to raczej cienkie. Dodać pora na dobranoc
(pokroić i wymyć, w tej kolejności, bo będziecie zgrzytać zębami, odwirować
albo dooooobrze strzepnąć, aby nie było za mokre), ewentualnie taką drobną
cebulkę z odrostami. Do tego puszkę mleczka kokosowego (taką małą), banana
rozciapcianego. Można dodać pieczarki, ale wtedy tak między morelami a porą.
Dosolić i dopieprzyć drobiowi do smaku i jak kto jeszcze ostrzej lubi, to
trochę cayenne lub chili lub chile habanero dodać ;-))
*Na to smażenie uważaj, bo wyjdzie kurcze blade, a to niedobre.
Waldek
|