Data: 2002-03-03 22:14:35
Temat: Re: Co dobrego z cieleciny..?
Od: "Ramzes" <w...@w...krakow.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Kasia" <k...@r...net.eu.org> napisał w wiadomości
news:a5rjc5$f8c$1@news.onet.pl...
> ....zostalam obdarowana spora iloscia tego miesa ale nie wiem co z niego
> zrobic. Moze ktos ma cos sprawdzonego- smaczniutkiego i podzieli sie ze
mna?
> Pozdrawiam Kasia
Byl taki okres w moi zyciu ze jedynym dostepnym miesem byla
cielecina,robilam z niej wszystko. Z szynki roladki, sznycle, mielone ,
pieczen.
Pieczen;
Ladny kawalek z szynki obwiazac. Cebule pokroic drobno, boczek surowy- na
okolo 1kg miesa-
2 plastry pokroic w drobniutka kostke. W brytfanie rozpuscic tak ok lyzki
masla. odrobine podsmazyc cebule,dodac boczek, zrumienic. Ulozyc na tym
mieso,posypac wiorkami masla.
Piec pod przykryciem w tem troche ponad 200C.W czsie pieczenia mieso
obracac, posypujac za pierwszym razem sola i pieprzem, potem juz tylko
ppieprzem.Ja za pierwszym razem uzywam czarnego pieprzu a potem zielonego i
czewonego utluczonego w mozdzierzu.Jak widze ze za malo sosu dodaje odrobine
wody i masla.Mozna podawac na cieplo, nallepiej z pieczonymi ziemniaczkami,
na zimno tez bardzo dobra.
Pozdrawiam Ramzes-a.
|