Data: 2008-02-07 20:51:07
Temat: Re: Co dzi? na obiad?
Od: Ikselka <i...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 07 Feb 2008 21:05:31 +0100, akata napisał(a):
>> Trudno mądrze odczytać głupi tekst.
>
> Masz rację, dlatego zapewne źle interpretuję twoje dziwne poglądy, bo
> trudno mi, niekatoliczce, inteligentce, zrozumieć wiejską grubą babę.
A jakże, wiejska jestem że ha, i gruba też - ale muszę taka być, bo wiesz,
jak baba chuda i zła, a w dodatku inteligentka i niekatoliczka, to wszyscy
mówią, że ani chybi chłop jej nie dogadza - takie nasze wiejskie
powiedzenie wiecznie zadowolonych grubych bab dewotek. :-DDD
>
>>> Wystarczy przeżyć parę lat w tym kraju i pomyśleć.
>>> BTW Piszesz do "Naszego Dziennika"?
>>
>> Nie. Teraz tylko do Ciebie: "ten kraj" to Polska, kraj z katolickimi
>> tradycjami od 966 roku. I jakbyś mojej wypowiedzi wymyślnie nie
>> zinterpretowała, to i tak już Ci nie odpowiem - nie ma sensu.
>> Żyjesz w katolickim kraju i nic tego nie zmieni. Jeśli nie potrafisz się
>> zachowywać naturalnie, to znaczy, że problem tkwi w Tobie i tylko w Tobie,
>> nikt tutaj Ci pościć nie każe.
>
> Nie odpowiadaj, wkrótce twój bóg cię osądzi.
Mój Bóg na szczęście jest miłosierny, da i Tobie się wytłumaczyć. Poczekaj
tylko, kiedy przyjdzie ten właściwy czas, a sama Go poprosisz... Teraz
łatwo Ci być butną i rezolutną.
:-)
|