Data: 2011-09-15 20:41:51
Temat: Re: Co jeszcze...
Od: Qrczak <q...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2011-09-15 21:57, niebożę Paulinka wylazło do ludzi i marudzi:
> medea pisze:
>> W dniu 2011-09-15 21:26, Paulinka pisze:
>>> medea pisze:
>>>> W dniu 2011-09-15 21:18, Qrczak pisze:
>>>>>
>>>>> Dla mnie w zasadzie kapuśniak tylko z kiszonej. Na wędzonce jakiejś
>>>>> dobrze przyprawiony kwasior.
>>>>
>>>> W ogóle najlepsze zupy to kwasiory - na pierwszy miejscu: żurek, a
>>>> potem kapuśniak, kiszony barszcz, ogórkowa itd.
>>>
>>> I szczawiowa jeszcze z jajkiem ciętym w ćwiartki :)
>>
>> Akurat za szczawiową nie przepadam. Inna sprawa, że nie miałam zbyt
>> dużo okazji, by ją jeść i tym samym wyrobić w sobie chęć jej ugotowania.
>
> Ja nawet nie wiem, czy szczaw tak po prostu można gdzieś kupić.
Można można.
Tyle że ten kupny bardziej piaskiem szeleści w zębach niż samodzielnie
robiony.
> Tak swoją droga to strasznym jestem soliterem, nigdy w życiu nie
> zrobiłam nawet jednego przetworu z niczego i nawet nie wiem, jak to się
> robi.
Po latach szaleństw z konfiturami, przecierami i marynatami zatrzymałam
się na tym, co tygryski lubią najbardziej: naleweczki.
Qra
--
Każdy facet myśli, że kobiety marzą o księciu. Gówno prawda.
One marzą o tym, żeby się nażreć i nie przytyć.
|