Data: 2012-02-22 18:58:28
Temat: Re: Co mają do zaoferowania głosiciele ateizmu?
Od: "h...@h...hm" <h...@h...hm>
Pokaż wszystkie nagłówki
>> ps. nie twierdze ze religia jest tylko tym, chodzi mi o wymiar
>> wplywu np. KK czy tez Zeusa na ludzi.
>
> Tak bardzo nie wierzyli w deklarację kk że podczas wojny
> trzydziestoletniej religijnej, ginie jedna czwarta europy.. no
> popatrz....jakie niedowiarki. Gdyby bardziej wierzyli zginełaby
> europa w siedem ósmych?
To nie jest kwestia wiary. To kwestia oplacalnosci.
To kwestia pewnej gry interesow rozncyh grup oraz gry psychologicznej.
W skrocie: jasne ze nie o wiare chodzilo, a o pieniadze i wplywy.
Jak zawsze.
To nie ma nic wspolnego z takim czy innym Bogiem.
Kiedys haslo Bog Honor Ojczyzna cos znaczylo
i konsolidowalo to obrone w jakims stopniu. NIEZALEZNIE OD
WARTOSCI - moglo nawet 3/4 uznawac to za bzdure (bo np.
"dla mnie pierwsze jest rodzina", ale ci ktorzy)
to widzieli wiedzieli tez ze to jest korzystne, wiec nie ma co
sie odzywac, ze "ej, jaki bog, czyj honor?".
Teraz w wypadku obrony Polski to haslo mialoby znaczenie
marginalne.
Co bys wstawil na sztandary? "Ej, jebac te kurwy, jazda!"?
Musi byc pewne sacrum, musi byc ono zbudowane na wartosciowaniu
wiec takze i na zakazach, czy nadziejach.
Co nie znaczy, ze ludzie goraco to gloszacy w to sacrum wierza.
|