Data: 2003-10-02 12:37:27
Temat: Re: Co na dolek zrobic sobie?
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Thu, 2 Oct 2003 11:21:07 +0000 (UTC), "Agnieszka "
<b...@N...gazeta.pl> wrote:
>Ania Ladorucka <a...@p...onet.pl> napisał(a):
> Moj maz nie uznaje imprezy rodzinnej bez rosolu...
>> Zreszta on z trudem uznaje dzien bez rosolu :). I tu nam sie udalo
>dopasowac,
>> bo ja tez :))).
>
>
>Nie ma to jak dobry rosołek na dołek:) właśnie siedzę nad ogromną michą
>rosołku z mięskiem ziemniaczkami i dużą ilością pietruszki i pieprzu. Aż
>lepiej się czlowiekowi robi:)
>AgaL w niezbyt pięknym nastroju.
a mnie sie wydawalo, ze jak rosol ma kartofle to to juz nie jest
rosol, a zupa np kartoflana...ktos jeszcze tak mysli, czy jestem
samotna w tym...Kruszyna - odezwij sie ;))))
Trys
K.T. - starannie opakowana
|