Data: 2003-10-02 12:35:59
Temat: Re: rosolek niekoniecznie
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk>
Pokaż wszystkie nagłówki
>> aaa, to przepraszam, schodze z dorgi rosolowej, bo ja za rosolem
>> to ten tego za bardzo nie tego. znaczy moze byc ale niekoniecznie
>> ;)
>
>Siostro!! Czy jest tu jeszcze ktos, kto nie przepada za rosolem?
>
>Kruszyna
>która nie bardzo ten tego, no chyba ze juz jest dany, ale jak nie, to nie
>bardzo :)
no popatrz...a ja w lekkim strachu to napisalam, bo przecie rosol
to swietosc narodowa...od wielkiego dzwonu zjem, ale zeby bylo
duzo zielonej pietruszki oraz lane kluchy...moga byc ze swiezymi
ziolami zatopionymi...
trys - siostra ;)
K.T. - starannie opakowana
|