Data: 2009-11-26 21:44:24
Temat: Re: Co oznacza skrót "TŻ" - pytam 'neutralnie'.
Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
XL pisze:
> Dnia Thu, 26 Nov 2009 22:18:58 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>> Ja nie lubię, jak mnie uwielbia każdy facet, który czuje przymus
>> całowania w rękę.
>
> Przymus? - dżentelmen nie działa z przymusu, lecz z powodu autentycznego,
> naturalnego szacunku dla kobiety :-)
Pocałunek w rękę to sprawa intymna. IMO nie całuje się w rękę każdej
znajomej. Taki pocałunek wyraża szczególny szacunek. Nie przypuszczam,
żeby Twój tż czuł tę szczególną więź z każdą Waszą znajomą, tym
bardziej, że piszesz, że niektóre nie wiedzą, jak zareagować.
>> Działa to na mnie mniej więcej tak, jak gwiżdżący na
>> mnie budowlańcy.
>
> Budowlańcy, delikatnie mówiąc, mają się tak do dżentelmenów jak pięść do
> nosa - skoro nie widzisz różnicy, to faktycznie się nie zmuszaj :-)
Analogia podobna. Nie chcę słyszeć ich w podziwie gwizdania i nie mam
ochoty, żeby mnie ktoś całował w rękę, jeśli sobie tego nie życzę.
>> Z wielką estymą traktują mnie moi wujowie, całują mnie rękę, ale to
>> zupełnie inna bajka niż obcy facet w skłonie czekający na moją rękę.
>
> W lekkim pochyleniu, trzymając swoją dłoń w pogotowiu na wysokosci Twojej
> przepony... Tak powiedziała Iza - jest po prostu lepsza ode mnie w
> opisywaniu takich sytuacji,mnie się ten opis nie udał :-)
> Dla Ciebie - może Cię przekona przystojny facet, że warto być kobietą :-)
> http://www.youtube.com/watch?v=R7IkZdOatmY
Jeśliby trzymał dłoń na wysokości mojej przepony, nie miałabym wyjścia,
musiałabym mu podać dłoń do całowania. Bez większej przyjemności.
Dla mnie zwykłe podanie dłoni bardzo dużo mówi o człowieku i się
najczęściej sprawdza.
--
Paulinka
|