Renata Gołębiowska napisał(a):

> Ale przecież o taką sytuację właśnie tu chodzi, właśnie o sytuację,
> gdy nie wszyscy są jednomyślni, gdy komuś nie podoba się uchwała
> przegłosowana większością głosów, ale nieuchwalona jednomyślnie.
> To jasne, że po kodeksy i ustawy sięga się, gdy istnieje jakiś spór i
> rozbieżność interesów. I taką własnie sytuację opisałá Jolanta i do takiej
> sytuacji odnosiło się jej pytanie. Gdyby wszyscy byli zgodni, co do
> nowej uchwały, to nie byłoby tego problemu i tego pytania.

Dokładnie. Pytanie było postawione, OIDP, dość precyzyjnie - co ma zrobić
zarząd wspólnoty postawiony w obliczu niezgodnej z ustawą uchwały, na którą
nie wszyscy się zgadzają.

Niezgodność raczej nie ulega wątpliwości - chodzi o koszty raczej
bezwzględnie klasyfikowalne jako koszty utrzymania nieruchomości wspólnej:
sprzątanie budynku i wokół niego, odśnieżanie, utrzymanie drogi, utrzymanie
kotłowni w budynku, zieleń, etc. Śmieci rozliczane są na osobę i w tej chwili
nikt nie protestuje, choć na ten temat też były dyskusje.

JoP

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/