Data: 2002-01-22 11:34:43
Temat: Re: Co robic?
Od: "news" <m...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Hej,
nie ma zadnego opisu , to jest dieta przekazywana z rak do rak (mocno sprane
ksero kilka razy przepuszczone przez faks :))))
a poza tym takie sa najlepsze, jak jeszcze ktos potwierdzi , ze dziala to
juz wogole az sie chce sprawdzic, no nie?
Zarty na bok.
Nie rob problemow ze zwyklych rzeczy, bo cos mi sie wydaje , ze masz dlugie
zeby na ta diete :)))
1. Grzanka to jest grzanka, czyli kromka bialego chleba popieczona bez
dodatkow ( jezeli nie masz tostera swietne wychodza z piecyka, albo po
prostu podsmaz ja na czystej patelni)
2. befsztk smaze na patelni grilowej z lyzeczka oliwy z oliwek, bo taka
akurat lubie. Maselko sobie podaruj i nie przesadzaj z iloscia oleju.
3. Owoc, hm, owoc, jakby ci tu powiedziec to jest owoc.
Wszystko co sie pod tym slowem kryje jednym zdaniem. Jezeli bedziesz sprytny
, to kupisz sobie wiekszy jak np. duzy banan, melon,olbrzymie jabluszko itp,
a nie jedna mandarynke:))))
4. A puszka kompotu, to jest cos takiego co sie kupuje w sklepie i wyglada
nastepujaco: puszka, w srodku syrop a w nim pokrojona mieszanka owocow
czasami tropikalnych czasami nie. W zaleznosci co bardziej lubisz mozesz
wybrac.
Radze odlac syrop, zawsze to troche mniej kalorii.
5. I jeszcze rada jesli chodzi o biale miesko (np. piers z kurczaka, zeby
uprzedzic pytanie)
jest pyszne jezeli piecze sie je osolone i popieprzone w folii w piecyku.
Naprawde. Mimo, ze nie jestem amatorka miesa, tylko slodyczy raczej:))
to czasami sie skuszam na takie miesko.
6. Jesli chodzi o dowody naukowe, to takowych nie posiadam, dla mnie to co
widze po sobie jest w porzadku wiec nie narzekam.
7. Mysle, ze jak po kuracji zaczniesz sie obzerac, przytyjesz na pewno. Tam
jest napisane , ze mozna NORMALNIE jest bez grozby przytycia przez pierwsze
dwa lata.
Jezeli Ci sie uda schudnac to mysle , ze nie ma co wracac do starych, zlych
nawykow....tylko pomyslec o sobie z odrobina przychylnosci.....
8. Dzisiaj jest moj 10 dzien, koncze w piatek. Przez pierwszych 7 dni
schudlam 4 kg, licze na jeszcze dwa (okaze sie w sobote rano)
dieta jest dla mnie wyczerpujaca, szczegolnie dni bez kawy (koszmar, zero
koncentracji w pracy), poza tym 7 dzien byl bardzo trudny, i przyznaje , ze
sie zle czulam (zawroty glowy, glod)
Teraz jak juz wiem, ze zostaly tylko 4 dni to jest juz lepiej, poza tym
organizm sie przyzwyczail i wczoraj mialam problem zeby zjesc 450 ml jogurtu
z szynka (nie chcialo wejsc)
Czuje sie lzejsza, nie mowiac juz o centymetrach , ktorych mi ubylo,
wlasciwie to na nie powinnam bardziej zwracac uwage niz na kilogramy, bo jak
juz pisalam wczesniej regularnie cwicze.
A tak na koniec, jezeli wolno mi sie pokusic o malenka analize
psychologiczna (naprawde malutka, a jestem w tym dobra)to pozwole sobie
napisac, ze jesli sam nie bedziesz chcial zobaczyc efektow i nie bedziesz
chcial tak naprawde przeprowadzic tej diety, to sie nie uda, bedziesz ja
traktowal jak kare i moze dojsc do zalamania:))
Daj sobie troche czasu na przyzwyczajenie sie do tej mysli, oswoj sie z nia,
zrob wszystkie niezbedne zakupy, tak zeby ci niczego nie zabraklo i pomysl
czy ci ktorym chcesz zrobic na zlosc sa dla ciebie choc troche wazni i czy
jestes na tyle zaparty, zeby katowac sie na zasadzie sztuka dla sztuki.
Lepsza motywacja wydaje mi sie zdrowie i dobre samopoczucie, albo chociazby
uznanie w oczach przyjaciol, czy partnera/ki.
No nie jest tak?
Padla propozycja od mojej kolezanki zza biurka, ze jezeli chcialbys sie
troche poruszac a jestes ze stolicy to proponuje wyprawy rowerowe (strasznie
jest w tym zapalona) a to nie zaszkodzi na pewno przy twojej wadze i tym jak
opisales swoje zycie.
Napisz w koncu, ze zdecydowales sie na ta diete i ze chcesz troche zrzucic
to cie bede dopingowac.
Pozdrawiam
Magda
"Axel D." <a...@f...com.pl> wrote in message
news:3C4D2DD5.A10BDB3F@frodo.com.pl...
> news wrote:
>
> mam jeszcze kilka pytan:
>
> 1. czy gdzie w internecie mozna znalezc dokladniejszy i poparty naukowo
> opis tej diety?
>
> 2. jaka jest pewnosc ze po tych 2 tygodniach nie bede sie tak obzeral,
> ze nadrobie wage? czy kazdy organizm reaguje tak samo na ta diete?
>
> > DZIEŃ 1 i 8
> > Śniadanie: kubek czarnej kawy+ kostka cukru
> > Obiad: 2 jajka na twardo, gotowany szpinak, pomidor
> > Kolacja:1 duży befsztyk, sałata z olejem i cytryną
>
> na czym sie smazy ten befsztyk, na masle, margarynie, oleju?
>
> > Obiad: duży befsztyk, sałata z olejem i cytryną, 1 świeży owoc
>
> obojetnie jaki owoc?
>
> > Śniadanie: kubek czarnej kawy+ kostka cukru, grzanka
>
> czy grzanka to jest taki podpieczony tost z tostera? a jak ktos nie ma w
> domu takiego?
>
> > Kolacja: 1 puszka mała mieszanego kompotu z owoców+ 2-3 szklanki jogurtu
> > naturalnego.
>
> co to jest "puszka kompotu" ????? dlaczego puszka a nie sloik? i o co
> chodzi? czy sa to owoce z kompotu?
>
> > Obiad: 1 kawałek mięsa z grilla, świeży owoc
>
> pewnie chodzi o to, zeby to miesa zostalo "wykapane" z tluszczu, ale jak
> ktos nie ma grila? albo jak ktos robi ta diete w zimie to musi wyciagac
> grila na balkon? :-)))
>
> axel d.
>
> ps. ja i tak zaczne chyba dopiero jak zobacze (uslysze) twoje efekty. a
> jak ty sie trzymasz? ktory masz juz dzien? jak sie czujesz?
|