Data: 2003-04-28 13:07:20
Temat: Re: Co robicie, jak się kłócicie?
Od: "Ania K." <ania.kwiecien(wywalto)@wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Grzegorz Janoszka" <G...@p...onet.pl-----USUN-TO>
napisał w wiadomości
news:slrnbappt4.sr2.Grzegorz.Janoszka@kier.icsr.agh.
edu.pl...
> On Sun, 27 Apr 2003 21:38:02 +0200 I had a dream that puchaty
<p...@w...pl> wrote:
> >Skoro wiesz, że kobiety kierują się emocjami dlaczego nie akceptujesz
> >(tak rozumiem owo "zlewanie") damskiego sposobu wyrażania?
> >Jeśli dobrze pamiętam dość często na grupie podkreślasz to, by kobiety
były
> >kobietami.
>
> To że coś rozumiem, nie oznacza, że muszę to akceptować.
> Jeśli ktoś kierując się emocjami będzie kaleczył wszystkich dookoła,
> to mam to zaakceptować i nie reagować?
Krzyk nikogo jeszcze nie zranił. Chodzi raczej o treść, która może ranić, a
do tego nie potrzeba podniesionego głosu, bo można ranić bardzo na
spokojnie.
>
> Zrozum, że mężczyzna też ma swoje emocje i też go można zranić/obrazić.
> I związek nie jest polem do realizacji emocji tylko kobiet.
Patrz wyżej - obrazić czy zranić mogą użyte słowa oczywiście IMO.
--
Pozdrawiam serdeczniasto
Ania >:-)<O<
gg. 1355764
z adresu (wywalto)
|