Data: 2009-05-14 21:48:47
Temat: Re: Co robicie względem paranoi z żarówkami?
Od: "kogutek" <k...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> zkruk [Lodz] wrote:
> > ja tam popieram takie rozwiązania - trzeba zmusić ludzi do oszczędzania
> > energii....
>
> Tylko że największy problem w tym, że w tej aferze żarówkowej wcale nie
> chodzi energię. Zresztą wątpię, czy energia zużywana przez tradycyjne
> żarówki w skali kraju jest powyżej 0.5% całkowitego zużycia energii
> elektrycznej. Wszystko zamyka się w granicach błędu pomiaru.
> Świetlówki kompaktowe potrzebują mniej prądu, ale do ich produkcji
> zużywa się więcej energii, zawierają dużo szkodliwych związków, jak
> doliczy się jeszcze energię potrzebną na ich recycling, to wątpię, czy
> bilans będzie dodatni. Choć i tak w PL większość takich żarówek trafi do
> normalnego kosza. Ja już wolę trochę więcej smrodu z Bełchatowa, niż
> toksyczne związki na dzikich śmietniskach przenikające do wód gruntowych.
>
> --
> Grzegorz Janoszka
Mylisz się. Chodzi o energię i kasę. Nie teraz a za 20 lat. Następne pokolenia
nie mają prawa zobaczyć zwykłej żarówki w miejscu innym niż muzeum. Teoretycznie
można zbudować nowe elektrownie i prądu wystarczy. Tylko że prąd za 20 lat
będzie w dużej części rozdawany ludziom w ramach socjalu energetycznego. Zmienia
się struktura zatrudnienia. Według skromnych szacunków w krajach teraz uważanych
za rozwinięte za 20 lat połowa ludzi nie będzie miała pracy. I część energii
będzie dostawała za friko. To chyba logiczne że jak coś będzie rozdawane to
należy zrobić wszystko żeby jak najlepiej wykorzystać.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|