Data: 2009-05-15 10:29:52
Temat: Re: Co robicie względem paranoi z żarówkami?
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
kogutek wrote:
>> Ghost wrote:
>>> Użytkownik "Grzegorz Janoszka"
>>> <G...@n...Janoszka.pl> napisał w wiadomości
>>> news:guh123$4ei$1@news.onet.pl...
>>>> zkruk [Lodz] wrote:
>>>>> ja tam popieram takie rozwiązania - trzeba zmusić ludzi do
>>>>> oszczędzania energii....
>>>>
>>>> Tylko że największy problem w tym, że w tej aferze żarówkowej wcale
>>>> nie chodzi energię. Zresztą wątpię, czy energia zużywana przez
>>>> tradycyjne żarówki w skali kraju jest powyżej 0.5% całkowitego
>>>> zużycia energii elektrycznej. Wszystko zamyka się w granicach błędu
>>>> pomiaru. Świetlówki kompaktowe potrzebują mniej prądu, ale do ich
>>>> produkcji
>>>> zużywa się więcej energii, zawierają dużo szkodliwych związków, jak
>>>> doliczy się jeszcze energię potrzebną na ich recycling, to wątpię,
>>>> czy bilans będzie dodatni. Choć i tak w PL większość takich żarówek
>>>> trafi do normalnego kosza. Ja już wolę trochę więcej smrodu z
>>>> Bełchatowa, niż toksyczne związki na dzikich śmietniskach
>>>> przenikające do wód gruntowych.
>>>
>>> Zapomniales o znacznie wiekszej trwalosci energooszczednych. A
>>> rachunki za prad to bynajmniej zaden blad pomiaru.
>>
>> tylko kto kupuje te porządne za 40 zł... te tanie zaś po pół roku
>> praktycznie już nie świecą.
>>
> Ja kupuję. A w zasadzie kupiłem tylko raz. Żarówki mają tak jak
> wszystko 2 letnią gwarancję. Drogie zdychają przed tym okresem.
> Pudełka i paragony mają specjalne miejsce w domu. Kupować trzeba w
> dużych marketach. Uszkodzone wymieniają bez problemów.
a jak normalnie zaczyna słabiej świecić to też ci wymieniają bez problemu?
|