Użytkownik "Dorunia" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:a27i6j$5ub$1@news.tpi.pl...
>
> Podobno w następnym numerze ma być przepis na zabaione - mniam (chyba że
> ktoś ma przepis na to smaczydło).
(ciach)

ZABAIONE

4 zoltka
4 kopiaste lyzki cukru
szczypta maki kartoflanej
kieliszek wina Marsala (klasyczna miara: 5 polowek skorupki jajka)
ewentualnie skorka starta z cytryny lub cynamon

Potrzebne sa dwa naczynia jedno wieksze, w ktorym bedzie sie gotowal
wrzatek, drugie mniejsze i zaroodporne, w ktorym bedziemy przygotowywac
krem.
W tym mniejszym naczyniu ubijamy starannie zoltka z cukrem i szczypta maki
ziemniaczanej. Gdy mieszanina stanie sie pulchna, stopniowo wlewamy wino.
Przy czym kazda nastepna porcja powinna byc wlewana dopiero gdy poprzednia
sie juz wchlonie. Teraz mniejszy garnek wkladamy do tego wiekszego z
wrzatkiem i dalej ubijamy na parze przez 5 min. Krem powinien stac sie
gesty. Przelac do salaterek i podawac na cieplo z biszkoptami. Mozna tez na
zimno. Mozna dodac skorke z cytryny lub cynamon. Zabaione bywa uzywane tez
jako skladnik innych deserow np nadziewa sie nim panettone, dodaje do lodow.
Wlosi przypisuja temu deserowi moc wzmacniajaca, kiedys byl podawany
kochankom po wspolnie spedzonej nocy a zwlaszcza nowozencom :)
Uprzedze od razu Twoje pytanie o Marsale. Sycylijskie wzmocnione wino, u
nas trudnodostepne- pewnie da sie czyms zastapic ale czym nie wiem bo ja
uzywam wylaczne Marsali. Moze ktos z grupowiczow podpowie?
Smacznego!

Kasia L.