Data: 2002-11-07 10:44:27
Temat: Re: Co to jest miłość?
Od: "Bacha" <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
All :
> "Bacha"
> /.../
> z definicją
>
> "Miłość to jest radość z istnienia ukochanej osoby, radość
> która wywołuje w nas wolę i działanie dla dobra wspólnego."
>
> Nie znajdziesz uniwersalnej definicji słowa "miłość", gdyż, jak mówiłem
> przywołując piramidę, jest to worek pełen najróżniejszych znaczeń. Każda
> próba definicji w Twoim rozumieniu, będzie upośledzona, ograniczona do
> pewnej grupy przypadków. Podając ją jako uniwersum trafisz zawsze na
> opór i kontrprzykłady.
Być może. Ale przynajmniej próbuję. To też chyba rozwija i pozwala rozumieć
więcej. :)
> Czy nie dostrzegasz,
> że jest to definicja zjawiska widzianego z jednego tylko kierunku?
Chodziło mi o ten najbardziej ludzki. Inne znamy już na tyle, że stały się
oczywiste i można je swobodnie pominąć.
Pozytywnie przyjmę każde uzupełnienie, jeżeli wniesie coś nowego. Nie mogę
tylko pogodzić się z negacją, bo ta jest prostą drogą odwrotu do
bezmyślności w miłości (ku uciesze skrajnych ewolucjonistów). ;)
> > Uroczy z Ciebie marzyciel All, ale to przecież nie jest żadna sensowna
> > metodologia. To tylko Twoje czary. :)
> > Nie pomagasz mi.
>
> Bo Ty nie oczekujesz pomocy innej niz zgodna z Twoim wyobrażeniem.
No dobrze. Pewnie jestem trochę uparciuch. Spróbuję się powstrzymywać. :)
> Moim zdaniem, właśnie przykład odwróconej piramidy jest właściwym
kierunkiem
> metodologicznym. Zresztą, nie trzeba jej wcale odwracać. Na dole u
podstawy
> masz właśnie różnorodność i mnogość słów, opowieści, relacji, doświadczeń
> i indywidualnych emocji związanych z miłością. Ich synteza następuje w
miarę
> podnoszenia się poziomu w piramidzie i jest konieczna, jeśłi szukasz
czegoś
> w miarę uniwersalnego. Na samym szczycie może być tylko jedno słowo -
> na przykład "Bóg", lub jak kto woli "Natura". Ale to zapewne zbyt duże
> zagęszczenie jak na Twoją, ludzką potrzebę ;). Zatrzymaj się więc niżej.
Aha. No to pewnie właśnie tą drogą wyszło mi to co wyszło i usiłuję wpakować
to na szczyt tej Twojej piramidy. :)
> No właśnie :). Czy da się ścisnąć Twoje
> "Miłość to jest radość z istnienia ukochanej osoby, radość
> która wywołuje w nas wolę i działanie dla dobra wspólnego." ?
Już się chyba bardziej ścisnąć się nie da. Czarek próbował i wyszedł mu
"klub seniora"
;))
> Co z tego, że opis jest zgodny z niektórymi obserwacjami. Zdecydowanie
> odmówiłbym mu praw definicji tylko dlatego, ze zawiera słowa "to jest".
To może wskaż mi przykład miłości, która nie mieści się w tej definicji.
Wtedy najłatwiej obalisz. :)
> PS. A może ciekawiej byłoby spróbować określić, co to jest między dwojgiem
> ludzi, którzy nigdy nie widzieli się w realu, a jednak pielęgnują w sobie
radość
> ze swego istnienia, zdolni są do bardzo silnych wzruszeń stymulujących
wolę
> i działanie dla dobra wspólnego - co ciekawe - przekazywanych wyłącznie
> za pośrednictwem sieci?
> ;).
Sympatia. :)
Uściski. Bacha.
|