Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!news.unit
0.net!peer02.am4!peer.am4.highwinds-media.com!peer03.fr7!futter-mich.highwinds-
media.com!news.highwinds-media.com!newsfeed.neostrada.pl!unt-exc-01.news.neostr
ada.pl!unt-spo-a-01.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl.POSTED!not-for-mail
Subject: Re: Co w chlebie piszczy?
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
References: <5aba0ca0$0$998$65785112@news.neostrada.pl>
<f...@m...uni-berlin.de>
<5aba19d8$0$1007$65785112@news.neostrada.pl>
<f...@m...uni-berlin.de>
<s...@f...lasek.waw.pl>
<b...@g...com>
<s...@f...lasek.waw.pl>
<5abbdad1$0$31353$65785112@news.neostrada.pl>
<s...@f...lasek.waw.pl>
<5abc0d5d$0$31360$65785112@news.neostrada.pl>
<s...@f...lasek.waw.pl>
From: Animka <a...@t...wp.pl>
Date: Sun, 1 Apr 2018 19:19:32 +0200
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows NT 6.3; rv:45.0) Gecko/20100101 Thunderbird/45.8.0
Hamster/2.1.0.11
MIME-Version: 1.0
In-Reply-To: <s...@f...lasek.waw.pl>
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
Lines: 76
Message-ID: <5ac114c1$0$676$65785112@news.neostrada.pl>
Organization: Telekomunikacja Polska
NNTP-Posting-Host: 89.65.77.98
X-Trace: 1522603201 unt-rea-a-01.news.neostrada.pl 676 89.65.77.98:50568
X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
X-Received-Bytes: 5179
X-Received-Body-CRC: 2531989920
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:380446
Ukryj nagłówki
W dniu 2018-04-01 o 15:02, Jarosław Sokołowski pisze:
> Animka pisze:
>
>>>>> Za to robię czasem w domu rozmaite pieczywo z charakterem południa.
>>>>> Czyli z białej mąki pszennej, dobrze wyrośnięte w cieple na drożdżach.
>>>>> Z dodatkami w środku, bez dodatków, z dodatkami na wierzchu. Różnie.
>>>>> To nie pochłania czasu (choć samo rośnie długo), jest przewidywalne
>>>>> (w tym senisie, że będzie jadalne, bo forma bywa różna).
>>>>
>>>> Masz maszynę do pieczenia chleba, wyrabiasz ciasto ręcznie, czy mikserem?
>>>
>>> Maszyny nie mam. Wyrabiam zwykle mikserem, a jeśli go nie mam, to ręcznie.
>>
>> Dzięki. Piekłam kiedyś chlebki bezglutenowe i ciasto jest rzadsze,
>> więc wyrabiałam mikserem.
>> Jeśli mikser daje radę (nie padnie) to ja chyba znowu zacznę piec
>> chleby, ale już z mąki pszennej (żytnia mąka nie jest lepsza?).
>
> Żyto nie rymuje się z południem.
Powinnam napisać: zamiast z mąki bezglutenowej- z mąki pszennej :-)
>> Oczywiście będę sobie piekła jak zwykle w piekarniku.
>> Możesz podać jakis wypróbowany przepis bez dodawania jakichs sliwek,
>> czy orzechów itp? Po prostu normalny chleb. Może trochę kminku sobie
>> do niego dodam. Czy Ty dodajesz olej? Mnie już mierzi olej bo do
>> bezglutenowych trzeba było dodawać.
>
> Już mnie tu pare razy namawiano do spisania przepisu krok po kroku.
> Ale nie ma lekko, ja tak nie potrafię. Mąka, woda, drożdże, sól -- to
> wszystko co niezbędne do wypieku. A czy będzie z tego płaski twardawy
> placek włoskiej pizzy, czy puszysta francuska bagietka -- to kwastia
> podejścia do ingrediencji. Dodatek oliwy (a niechby i oleju) sprawi, że
> pieczywo będzie wilgotne, taki bardziej gąbczasty chleb niż chrupiąca
> bułeczka. Za to dłużej utrzyma świeżość. Czy to jest obowiązkowe przy
> wypieku bezglutenowym -- tego nie wiem. Nie znam się na tym.
>
> Zaczynam od drożdży. Tu przyznam, że z cukrem, co niektórzy pewnie
> uznają za karygodne odstępstwo od sztuki. Ale tak jest szybko i pewnie.
> Połączone z taką samą ilościa cukru w ciągu kilku minut rozpływają się
> w swym szczęściu. Gdy się już nacieszą, dajemy im mąki i wody, ale nie
> aż tyle, ile było w panach. Może z połowę. Teraz trzeba to wyrobić, by
> uzyskało postać gęstej śmietany. Wtedy jest czas na dodanie soli.
>
> Jak sie towarzystwo rozrusza, ale nie aż tyle, by się wyprztykać z sił
> witalnych i narobić wielkich bąbli gazu, dodajemy mąki i wody ile trzeba.
> Wszystkie operacje muszą byc oczywiście prowadzone w cipłym pomieszczeniu.
> Bardzo ciepłym najlepiej.
>
> Bezpieczniej jest zrobić ciasto zbyt rzadkie, niż zbyt gęste. Wtedy
> na pewno wyrośnie, o ile nie będzie zbyt grube. Wylewa się na blachę
> czy do formy, tam formuje w placek gruby na pół cala czy cal, potem
> ono rośnie w górę ze trzy razy. Uzyskujemy w ten sposób coś w rodzaju
> chorwackiego chleba. Nieco cieńszy placek przyciśnięty podsmżoną cebulą
> -- to będzie podróż w kierunku cebularza lubelskich Żydów. Przy trochę
> bardziej gęstym cieście łatwo uformować newielkie bułeczki, które po
> luźnym ułożeniu blisko siebie w formie urosną i zrosną się na kształ
> kamiennego bruku. Łatwo później łamać wzdłuż linii zrostu. Cienki placek
> można zwinąć i uzyskać bułę zwijaną...
Dzięki :-)
Dobrze, że ciasto na normalny chleb może być takie jak napisaleś.
> Sposobów jest dużo. Posypać można makiem, kminkiem, ziołami prowansalskimi
> czy dalmatyńskimi. Albo papryką. Grecy do środka buły dodają czasem siekane
> oliwki, więc też można.
No właśnie. To zależy co kto akurat lubi.
Tęsknię za chlebem razowym na miodzie, ale w sklepach już nigdzie nie
widzę. Jest tylko jakiś długo leżący-ze śliwkami. Takiego świństwa to
nie kupię.
--
animka
|