« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2008-05-31 21:17:51
Temat: Re: Co z komary!Niewe pisze:
> medea pisze:
>> Nie macie wrażenia, że komary w tym roku niezwykle duże? Dwukrotnie
>> większe niż w zeszłym roku, przynajmniej na Dolnym Śląsku, przeraziło
>> mnie to. Posiedzieć nie da się na tarasie. :-(
>> Czym odstraszacie bestie?
>
>
> Trzeba sie nawalić jak stodoła. Przestają przeszkadzać, a przy naprawdę
> ostrym piciu można się nawet próbować zaprzyjaźnić ;-)
Gryzą one, co przy zaprzyjaźnianiu ...
;-)
--
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2008-05-31 21:40:09
Temat: Re: Co z komary!Panslavista wrote:
>> metoda nie dla eko-zorientowanych.
>>
>> moon
>
> Ja mam 9W + podwójny podwajacz napięcia, pod siatka i lampą
> zbiorniczek na urobek
u mnie lecą na podłogę, rano jest kupka popiołu, a na lampie wisi "broda" z
urobku;)
- na owady gdy w domu fermentuję wino, część
> wina trafia na dno biorniczka jako wabik... W oknach moskitiery.
u mnie, na wsi, wabika nie trzeba, w letnie noce to jedna wielka owadzia
orgia.
moon
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2008-06-01 04:01:32
Temat: Re: Co z komary!On 31 Maj, 23:40, "moon" <s...@y...com> wrote:
> Panslavista wrote:
>
> >> metoda nie dla eko-zorientowanych.
>
>
>
> >> moon
>
> > Ja mam 9W + podwójny podwajacz napięcia, pod siatka i lampą
> > zbiorniczek na urobek
>
> u mnie lecą na podłogę, rano jest kupka popiołu, a na lampie wisi "broda" z
> urobku;)
>
> - na owady gdy w domu fermentuję wino, część
>
> > wina trafia na dno biorniczka jako wabik... W oknach moskitiery.
>
> u mnie, na wsi, wabika nie trzeba, w letnie noce to jedna wielka owadzia
> orgia.
>
> moon
Tu już dwóch czy trzech trzyma krowy, ale juz tylko dla siebie...
Poleciłbym konopie - samosiejkę, ale one zakazane przez głupoli,
oczywiście do szybkiego załatwienia much trzeba spalić np. na blasze
kuchni, ale można wyrwać całą roślinę i położyć np na szafkach
kuchennych - skutek murowany.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2008-06-01 06:17:30
Temat: Re: Co z komary!JerzyN pisze:
> Niewe pisze:
>> medea pisze:
>>> Nie macie wrażenia, że komary w tym roku niezwykle duże? Dwukrotnie
>>> większe niż w zeszłym roku, przynajmniej na Dolnym Śląsku, przeraziło
>>> mnie to. Posiedzieć nie da się na tarasie. :-(
>>> Czym odstraszacie bestie?
>>
>>
>> Trzeba sie nawalić jak stodoła. Przestają przeszkadzać, a przy
>> naprawdę ostrym piciu można się nawet próbować zaprzyjaźnić ;-)
>
> Gryzą one, co przy zaprzyjaźnianiu ...
> ;-)
>
Przyjaźń potrafi wiele wybaczyć...
;-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2008-06-01 18:03:02
Temat: Re: Co z komary!medea pisze:
> Nie macie wrażenia, że komary w tym roku niezwykle duże? Dwukrotnie
> większe niż w zeszłym roku, przynajmniej na Dolnym Śląsku, przeraziło
> mnie to. Posiedzieć nie da się na tarasie. :-(
>
> Czym odstraszacie bestie?
>
> Ewa
Podobno dużo witaminy B powoduje, że człek przestaje być apetyczny, ale
dużo, i przez kilkanaście dni, aż nasiąkniesz tym zapachem. Skoro to
jest weranda to może warto.
Na pewno zaś znam osoby, który mając ponad siedemdzieisąt lat nie były
ani razu ukąszone prez owady, więc coś z tym zapachem/smakiem krwi jest
na rzeczy...
--
JackOss - po kiego mi sygnaturka?!!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2008-06-03 20:02:12
Temat: Re: Co z komary!SJS pisze:
>> Trzeba sie nawalić jak stodoła. Przestają przeszkadzać, a przy naprawdę
>> ostrym piciu można się nawet próbować zaprzyjaźnić ;-)
>
> Nic z tego, wiesz co potrafia wyczyniac pijane komary?
Komary to pikuś. Teraz rzondzom meszki.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |