Użytkownik "Tess" <c...@p...fm> napisał w wiadomości
news:fi6aaq$kmu$1@inews.gazeta.pl...
> Ziemo wrote:
>> Podstawowy błąd, po zrobieniu (jak już skamienieją) zapakuj w jakis
>> karton, niekoniecznie bardzo szczelny i na dwór z nimi (w moim
>> przypadku na balkon). Poleżą, chwycą wilgoć i będą idealne.
>
> Bingo! Zawsze pakowałam w najszczelniejszy słój jaki znalazłam w
> domu...(kiedyś wyczytałam w jakimś przepisie, że to genialnie wzmaga
> kruchość, tja. I z uporem maniaka stosowałam) >

Z tym kartonem na dworze - uwazaj na myszy, robaki i ptaki ;)
Moi przodkowie opowiadali, ze dawniej wrzucano pierniki w metalowe pudelka.
Wielokrotnego uzytku wiec pewnie zbyt szczelne nie byly. Pierniki musialy w
nich polezec co najmniej 3-4 tygodnie. Przechowywano w domu. (Ale wowczas
nie bylo domow z betonu, centralnego ogrzewania i przesuszonych
pomieszczen).
JBP