Data: 2005-09-13 13:12:43
Temat: Re: Co z pigwy?
Od: Maciek 'Babcia' Dobosz <b...@j...org.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Tue, 13 Sep 2005 09:07:57 +0200, Krystyna Chiger <k...@p...pl>
wrote:
>Maciek 'Babcia' Dobosz wrote:
>>
>> Wychodziłoby na to że pigwowiec. Owoce małe, żółte i okrągłe. Dla mnie
>> była to zawsze pigwa. Ot człowiek się całe życie uczy.
>
>No to jeszcze się ucz :) Owoce pigwowca najlepsze są po przemrożeniu.
>Ponieważ zerwałeś je przed przymrozkami, wsadź do zamrażalnika na
>kilka dni (może być na dłużej). A potem zrób galaretki - tak jak z
>czegokolwiek innego, tylko pektyny mają dość własnej i żelatyna nie jest
>potrzebna.
Zosatwić do przymrozków nie można było bo przez jakieś 2-3 miesiące
tam ni ebędę a lokalsi by oskubali ;-). Choć dwa krzaki - chyba inna
odmiana bo owoce były jeszcze zielone - została na krzakach. Jak
ocaleje to w okolicach połowy listopada spradzimy. A to zebraliśmy
leży od niedzieli w zamrażarce więc mimochodem "zrobiłem im dobrze".
;-) I tak będę się za to brać dopiero po tym weekendzie.
Zdrówko
--
Maciek 'Babcia' Dobosz
http://www.banshee.org.pl
N.A.S.K. Nieudolny Administrator Sieci Komputerowej
http://paintball.info.pl
|