Data: 2014-02-06 22:28:28
Temat: Re: Co z rozgotowanym ryżem?
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 06 Feb 2014 22:19:59 +0100, FEniks napisał(a):
> W dniu 2014-02-06 21:14, Ikselka pisze:
>> Dnia Thu, 06 Feb 2014 19:03:09 +0100, FEniks napisał(a):
>>
>>> W dniu 2014-02-06 13:41, Ikselka pisze:
>>>> Dnia Thu, 06 Feb 2014 10:02:26 +0100, FEniks napisał(a):
>>>>
>>>>> W dniu 2014-02-05 10:30, Ikselka pisze:
>>>>>> a te ziarna, które pozostają niby całe, to się jakby wywracają na lewą
>>>>>> stronę, jest to ohydne.
>>>>> Ale przecież tak się zachowuje każdy rozgotowany ryż. Pamiętam taki z
>>>>> dzieciństwa z zup przedszkolnych.
>>>>>
>>>> Arborio tak się nie zachowuje.
>>> To nagle tylko arborio jest dobrym ryżem? No weźźź.
>>> Zresztą rozgotowany arborio zachowałby się identycznie, bo niby
>>> dlaczegóż nie?
>>>
>>
>>
>> Chyba oczywiste jest, ze jeśli go gotować i gotować, no to FKĄCU...
>
> Chodzi mi o to, że to "wywracanie się ryżu na lewą stronę" to jest dość
> normalna rzecz. Nawet nie musi być rozgotowany, wystarczy zostawić go na
> noc w zupie.
>
>> Ale mowa o _tych samych warunkach i czasie gotowania_ jak hipermarketowy.
>> Więc nie. Bo nie.
>
> A jeśli kupię arborio w supemarkecie, to jaki będzie?
>
Drogi.
"Generalnie wkurza mnie tylko ten tani ryż z hipermarketu"
--
XL
"Świat Amerykanina jest tak wielki jak jego gazeta. " A. Einstein
|