Data: 2013-04-19 01:12:01
Temat: Re: Co z tym cukrem?
Od: animka <a...@t...wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2013-04-18 17:45, Ikselka pisze:
> Dnia Thu, 18 Apr 2013 17:29:19 +0200, animka napisał(a):
>
>> W dniu 2013-04-18 16:13, Ikselka pisze:
>>> Od kilku ładnych lat mam zrobione na zamówienie plastikowe ramy z
>>> aluminiową siatką, przyczepiane do okien na klipsy metalowe - bardzo
>>> wygodne, błyskawicznie się toto demontuje i montuje, biorę toto i wstawiam
>>> w kabinę prysznicową, spryskuję wodą z detergentem i spłukuję, po czym
>>> otrząsam i od razu zakładam na miejsce.
>>
>> Fajna rzecz, ale ja już nie chcę futryn dziurawić, a okniska wielkie i
>> jest ich sporo.
>> Prawie całe ściany zajmują (aż do sufitu) przez co mieszkanie jest mniej
>> funkcjonalne.
>> Teraz marzę o małych oknach, ale co z tego :-(
>
> Adajspokój, duże okna sa fajne, no może nie do mycia ;-P
Ja mam ich już dosyć czy z myciem czy bez.W jednym pokoju 2 ściany
zajęte przez okna, z tym, że na drugiej ścianie to okno jest już
mniejsze i od okna można było wstawić regał. Jedną część regału wzięła
sąsiadka mojej matki, bo mnie toto się już nie zmieściło. Teraz w
nowoczesnych domach (willach) najczęściej są małe okna (oprócz
tarasowego), a i tak widno jest w mieszkaniu. Ja w bloku niestety mieszkam.
> I przecież nie mam tych siatek we wszystkich oknach, a tylko w ich
> niektórych kwaterach, tzn tych które są najczęściej otwierane w celu
> wietrzenia.
>
> Tak na marginesie - część okien na parterze mam nawet nieotwieralną w
> ogóle, tzn zamontowaną na stałe, bez zawiasów, bo jest do nich z drugiej
> strony dostęp z tarasu.
No i fajnie :-)
--
animka
|