Data: 2015-04-10 17:10:55
Temat: Re: Co z tym jajem?
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Fri, 10 Apr 2015 13:36:09 +0200, GalAnonim napisał(a):
> Akurat w żaden piątek (oprócz Wielkiego) nie ma już postu
Masz wiadomości z, powiedzmy to, mało poważnych i kiepsko zorientowanych w
temacie mediów.
"Piątek pozostaje dniem pokutnym
Z ks. dr. Zbigniewem Sobolewskim, teologiem moralistą, rozmawia Monika
Lipińska.
Pod koniec czerwca, na 362 zebraniu plenarnym Konferencji Episkopatu Polski
w Wieliczce biskupi podjęli decyzję o nowelizacji czwartego przykazania
kościelnego. Jak często wprowadzane są takie zmiany i co stanowi zwykle ich
uzasadnienie?
Czego zatem dotyczy nowelizacja IV przykazania?
Na pewno nie wstrzemięźliwości od pokarmów mięsnych w piątki, czyli tzw.
postu piątkowego. Tutaj dyscyplina kościelna nie uległa zmianie. Dotyczy
natomiast udziału w zabawach, weselach, imprezach kulturalno-towarzyskich.
Warto, byśmy pamiętali, iż piątek pozostaje w dalszym ciągu dniem o
charakterze pokutnym; to dzień, w którym wspominamy mękę Chrystusa i
jesteśmy zaproszeni, by łączyć się z cierpiącym Chrystusem poprzez uczynki
pokutne. Natomiast z formalnego punktu widzenia piątki w ciągu całego roku
- z wyjątkiem Wielkiego Postu - są dniami, w którym katolikom, jeżeli
bardzo chcą, wolno uczestniczyć w zabawach.
Informacja o znowelizowanym przykazaniu stała się zaczątkiem burzy
medialnej pod hasłem ?Historyczna zmiana dla katolików?.
Rzeczywiście media szybko podchwyciły temat, podając informacje o decyzji
KEP w formie sensacji. Pojawił się też chaos informacyjny, ponieważ
wyciągnięto zbyt daleko idące wnioski: skoro biskupi znieśli zakaz
uczestnictwa w zabawach i weselach w zwykłe piątki całego roku, więc
jednocześnie pokutny charakter tego dnia, czego konsekwencją jest
zniesienie postów. Tymczasem na to się nie zanosi. W dalszym ciągu katolicy
powinni starać się zachować wstrzemięźliwość od pokarmów mięsnych także w
zwykłe piątki roku."
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/P/PR/echo201330-p
iatek.html#
> - nie bądźcie
> bardziej papiescy niż papież, trąci to faryzeuszostwem.
> ;)
W Wigilię postu już podobno też nie ma - a jednak tu siła tradycji jest
wielka i ja, jak większość Polaków, nie wyobrażam sobie w tym dniu mięcha
tylko po to, aby komuś wykazywać rzekome zwycięstwo czegoś tam nad czymś
tam. Nie jem mięsa w Wigilię, taka jest moja tradycja i taka pozostanie - a
także we _wszystkie_ piątki. Jest to podejście zarówno zwiazane z wiarą,
jak i zdroworozsądkowe oraz zgodne z moimi przekonaniami i indywidualnym
smakiem - nie mam mentalności dziecka, któremu zdjęto zakaz na czekoladę, w
zw. z tym obżera się nią codziennie do nieprzytomnosci, zeby pokazać, jakie
jest... dorosłe - tak więc nie odczuwam potrzeby zmiany moich upodobań ani
przekonań, ani nie mam potrzeby demonstracji czegokolwiek poprzez obżeranie
się mięchem każdego dnia. A Ty się możesz doszukiwać w tym czego tam
chcesz, więc jeżeli tylko się przez to lepiej poczujesz z tym mięchem w
ustach dziś, no to smacznego.
--
Ikselka
"Spójrzmy tylko na królestwo nasze, jedno z pierwszych w Europie, spójrzmy
na jego siły i środki obronne, na jego dostatki, bogactwa, na wszystko, co
ludziom jest potrzebne. Czegóż nam brakuje? Oto rządu silnego i ustalonego
ładu prawnego, a wtedy wszystko będziemy mieli i stać będziemy silni i
pewni siebie."
Jan Zamoyski, fragment przemówienia sejmowego z 1575.
|