Data: 2000-11-10 09:33:06
Temat: Re: Co zamiast cebuli?
Od: a...@m...com.pl (Agnieszka Stańczyk)
Pokaż wszystkie nagłówki
----- Original Message -----
From: pablo <p...@p...fm>
To: <p...@n...pl>
Sent: Thursday, November 09, 2000 9:18 PM
Subject: Re: Co zamiast cebuli?
>
> > Pablo!
> >
> > Ja lubię cebulke i czosnek:))))
> >
> >
> > Jola:)
>
> Ale ja jestem chyba trudnym facetem, ale za to jem wszystko.
> Przez dluzsza chwile staralem sie znalezc cos czego nie cierpie i nie ma
> takiej rzeczy. Wszystko dobrze przyrzadzone jest dla mnie jadalne.
> --
> pablo
> ___________________________________________
> moge zyc bez kobiety ale bez kuchni nie dal bym rady
> /przy odpowiedzi na priv z adresu usun wyraz "kolo"/
>
> I ja też lubię cebulę i czosnek, lubię także przyrządzać moim znajomym i
przyjaciołom dania, które zawierają owe "dodatki zapachowe". Czasami się ze
mnie śmieją, że niedługo zacznę dodawać czosnek nawet do "tiramisu"... No i
muszę uważać na ilość.
Moim zdaniem cebula i czosnek dają "zabójczy" efekt głównie w postaci
surowej, w sosach czy zupach już mniejszy, a niepowtarzalny i niezastąpiony,
no i zdrowy...
Jest tyle fantastycznych potraw, zwłaszcza w kuchni śródziemnomorskiej,
które nie mogą obejść się bez tych składników.
Makłowicz niedawno prezentował zupę czosnkową - zrobiłam - pycha ! Natomiast
cebulowa, którą robię często w domu jest wspaniała i delikatna - moja córka
bardzo ją lubi, a niestety jest niejadkiem...
Smacznego
Agni
--
Archiwum grupy dyskusyjnej pl.rec.kuchnia
http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
|