Data: 2006-11-21 13:05:30
Temat: Re: Co ze świnki?
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"rympal" <r...@a...se> wrote in message
news:ejusgf$pd$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Panslavista" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:ejsahe$394$1@atlantis.news.tpi.pl...
>>
>> "Monika" <m...@p...onet.pl> wrote in message
>> news:ejs9ht$f17$1@nemesis.news.tpi.pl...
>>> Witam
>>> Kupuję pół świnki (tak jest racjonalnie i chyba zdrowiej:)), bo tak też
>>> robiła moja mama:), ale poniewaz jej już nie ma - nie mam kogo
>>> spytac:( Stąd moje pytanie - Jak moge ją zagospodarować. Wiem, że
>>> rozdzielam i mroże poszczególne kawałki, ale np wiem, że mozna pasztety
>>> robić, salcesony jakieś (ale bez krwi dla mnie), można piec uprzednio
>>> upeklowawszy i tu prośba o przepisy i pomysły. Bo wiem, że takie
>>> peklowane potem pieczone sa bardzo dobre- -moja mama tak robila.
>>> Dodam, że jedyna forma przetwarzania tego to piekarnik, więc
>>> jakiekolwiek wedzenie czy cos w tym rodzaju odpada. Bede wdzięczna za
>>> przepisy.
>>> Z gory dziekuje
>>> Monika
>>
>> Kiełbasa w słojach wecka - przyrządzasz mięso jak na kiełbasę, nakładasz
>> do wecków (inne słoiki nie nadają się), gumka, pokrywka i sprężynka - do
>> piekarnika - powoli rozgrzewasz, aby słoje nie popękały, do 130°C litrowe
>> wytrzymujesz przez 60min.
>> Podobnie pasztety, ale te do twistów 0,2-0,5 litra i gotujesz.
>> Nie masz racji co do wędzienia, na Allegro bywają wędzarki dla
>> wędkarzy...
>>
>
> Slawa!
> Slyszalem, ze mieso nalezy wekowac 2 razy. Za pierwszym razem zabijasz
> bakterie i drugiego dnia wekujesz po raz drugo zabijasz bakterie, ktore
> przezyly pierwsze wekowanie w formach przetrwalnikowych a jeszcze nowych
> przetrwalnikow nie wytworzyly...
>
> rym
W gotowaniu. W piekarniku wystarczy raz.
|