Data: 2016-11-19 18:21:54
Temat: Re: Coś elektrycznego do tarcia ziemnieków
Od: Qrczak <q...@q...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 2016-11-19 16:53, obywatel FEniks uprzejmie donosi:
> W dniu 19.11.2016 o 15:37, Akarm pisze:
>> W dniu 19.11.2016 o 14:06, FEniks pisze:
>>> Po lewej stronie masz też możliwe wyposażenie, ale dzbanka miksującego
>>> tam nie widzę.
>>
>> Pisząc musisz wziąć poprawkę na specyficzne pojmowanie treści przez
>> pytającą. ;)
>
> No mam nadzieję, że w poszukiwaniu dodatkowego wyposażenia nie spadnie z
> krzesełka. ;)
Może zależy, czy krzesełko było w zestawie.
>>> Osobiście zamiast nasadki masarskiej wolałabym zestaw do ciastek, ale
>>> nie było takiego zestawienia,
>>
>> Te plastiki z różnymi wzorami otworów do przeciskania ciasta są
>> dostępne tylko w rozmiarze 5.
>> Żeby je wykorzystywać, musisz dokupić tę mniejszą komorę mielenia.
>> Ja kupując elektryczną maszynkę do mięsa wybierałem taką, która zetrze
>> ziemniaki i ładnie pokroi warzywa w kostkę.
>
> Ja też, ale skoro już dodali coś więcej, to wolałabym to do ciastek, bo
> kiełbas robić raczej nie będę.
> A końcówkę do ciastek i makaronów dodawali tylko do jednej wersji
> maszynki, zamiast szatkownicy i akurat do najsłabszej pod względem mocy,
> więc odrzuciłam.
Widać do kiełbasy trzeba mocy.
A maszynkowe ciastka to ja i tak wykrawam foremkami do np. pierników.
Q
--
Niektórzy zarzucają mi bycie szowinistą, a ja zawsze w takiej sytuacji
powtarzam, że to nieprawda, bo szowiniści to tacy goście, którzy
uważają, że kobieta powinna siedzieć w kuchni.
Ja natomiast uważam, że w kuchni też może coś popsuć.
|