Data: 2016-11-20 01:09:19
Temat: Re: Coś elektrycznego do tarcia ziemnieków
Od: Animka <a...@t...wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2016-11-19 o 22:35, Akarm pisze:
> W dniu 19.11.2016 o 21:54, FEniks pisze:
>>> Dotąd nie spotkałem maszynki do mielenia mięsa Zelmer (ani innych firm
>>> również) do których mocowałoby się dzbanek. ;)
>>
>> No racja, też mi coś nie grało,
>
> No i okazało się, że wyszedłem na niemotę.
> To że teraz takich nie robią, nie znaczy że nie robili.
> Obejrzałem zdjęcia i kopara mi opadła.
Na stronie zdjęcia zrobione pionowo leżą sobie bokiem i mnie to się nie
podoba, ale trudno. Grunt, że widać.
Robilam koktaile ze śmietanki słodkiej plus cukier czy cukier puder i
truskawki czy jagody. Nawet mrożone moga być.
Bardzo szybko i bezproblemowo.
>
>> ale w sumie szatkownice, czy wyciskarki
>> do ciastek to dla mnie też było odkrycie. Nigdy wcześniej nie miałam
>> elektrycznej maszynki do mięsa.
>
> Ja też niedawno kupiłem.
> Pretekstem był połamany nadgarstek ;)
> Wcześniej nie przeszkadzało mi kręcenie korbą na polecenie żony.
> A teraz już nie wyobrażam sobie kuchni bez maszynki elektrycznej.
> Szkoda, że słoniny nie pokroi w kostkę. Teraz zrobiłem sobie chwile
> odpoczynku podczas przygotowywania surowca na smalec.
Ja zawsze mielę słoninę jak mięso i potem topi się to na patelni. Moim
zdaniem lepszy taki smalec niż z kawałków.
--
animka
|