Data: 2009-03-01 21:26:21
Temat: Re: Coś na Walentynki ;>
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 1 Mar 2009 22:21:01 +0100, R napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" napisała w wiadomości
> news:hwk134hv9lnd$.1wokkggn08qqp.dlg@40tude.net...
>> Dnia Sat, 28 Feb 2009 12:50:05 +0100, medea napisał(a):
>>
>>> Aicha pisze:
>>>
>>>> Bardzo mało jednak osób wie, że nie każdy związek zawierany w kościele
>>>> jest prawdziwym i rzeczywistym małżeństwem. Zdarza się czasem, że
>>>> wyprawiono wspaniałą ceremonię, na samym zawarciu małżeństwa w
>>>
>>> Tak. Moja znajoma ostatnio opowiadała, że w jakiś czas po rozwodzie
>>> postanowiła starać się o unieważnienie małżeństwa kościelnego (za
>>> podpowiedzią księdza zresztą). Okazało się, że jej małżeństwo nie jest
>>> ważne, bo nie dostarczyli odpowiednich dokumentów przed zawarciem i
>>> nigdy później tego nie uzupełnili, poza tym brakowało ich podpisów na
>>> jakichś kościelnych papierach.
>>>
>>> Ewa
>>
>> Tyle wiesz Ty. Tzn tyle, ile Ci powiedziała owa znajoma.
>> A tak naprawdę
>> muszą!!! być inne przyczyny -
>
> Abstrahując od przypadku znajomej Medei, o ile wiem w czasie takiego procesu
> o stwierdzenie nieważności składa się przysięgę, że się nie będzie rozmawiać
> o tym co działo się na sali ani wyjawiać powodów itp.
Dokładnie. Dlatego uważam, że owa koleżanka, po przejściach, chcąc się po
prostu wygadać - podała pierwszy możliwy i najłatwiejszy do przyjęcia przez
słuchacza, a dla siebie do zapobieżenia ewentualnym dociekaniom powód, ale
na pewno nieprawdziwy, a w każdym razie nie ten najważniejszy.
Sam brak podpisu nie jest w stanie posłużyć w Prawie Kanonicznym jako powód
do stwierdzenia nieważności małżeństwa.
|